AlertWszystko

Strony pozycjonują się przed spotkaniem gazowym KE-Ukraina-Rosja

Ukraiński system przesyłowy gazu w 2014 roku.

(Wojciech Jakóbik)

Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak zapowiedział, że Ukraina może otrzymać łagodne warunki dostaw gazu ale Kijów musi zgodzić się na opłacanie dostaw do samozwańczych republik w Donbasie i zapłacić za już przekazany tam gaz. Obecne porozumienie tymczasowe (pakiet zimowy) kończy się 31 marca.

Nowak dopuścił przedłużenie go bez konieczności negocjowania pakietu letniego z rabatem w wysokości 100 dolarów za 1000 m3 gazu i zawieszeniem klauzuli take or pay włącznie. Ukraina zasygnalizowała, że jest gotowa do zakupu co miesiąc określonej ilości gazu w oparciu o tę klauzulę ale tylko w zamian za zniesienie przedpłat za dostawy. Obecnie opłaca małe sumy za dostawy w kolejnych tygodniach. Ma problemy z organizacją funduszy na ich opłacenie.

Nowak podkreślił, że bez zniżki cena dostaw gazu dla Ukrainy może wynieść w drugim kwartale tego roku od 350 do 360 dolarów za 1000 m3.

Tymczasem jego ukraiński odpowiednik, Wołodymyr Demczyszyn zapowiedział, że Ukraina będzie się ubiegać o podwyższenie taryf za tranzyt rosyjskiego gazu przez jej terytorium o „co najmniej 30 procent”. Dodał, że Kijów chce płacić za gaz z Rosji mniej, niż obecne 270 dolarów za 1000 m3. Demczyszyn chciałby, aby było to poniżej 250 dolarów.


Powiązane artykuły

Zgrzyt przy unijnych konsultacjach akcyzowych

Blisko 19 tysięcy osób wzięło udział w konsultacjach dot. dyrektywy tytoniowej. To blisko dziewięć razy więcej niż średnia. Najwięcej, blisko pięć tysięcy...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X