Ministerstwo surowców naturalnych Rosji poinformowało, że zapasy ropy wystarczą jej na 59 lat a gazu na 103 lata. Rosnedra ostrzega, że opłacalna ropa może się skończyć w Rosji nawet za dwie dekady.
– Rozumiemy jednak, że są to szacunki ogólne. Gdzieś znajdują się złoża, które są dopiero eksplorowane i takie, których jeszcze nie wyeksploatowaliśmy – zastrzegł minister Aleksander Kozłow. Wcześniej szef agencji geologicznej Rosnedra Jewgenij Kiselew zapowiedział, że przy obecnych możliwościach technicznych zasoby ropy w Rosji wystarczą na 58 lat, ale te możliwe do opłacalnego wydobycia na 19 lat, z kolei gazu na ponad 60 lat.
Jeszcze w 2019 roku Rosnedra ustaliła, że jedno na trzy złoża ropy w Rosji nie będą opłacalne przy wydobyciu, czyli 5,7 z 17,2 mld ton ropy dostępnej na terytorium rosyjskim. Były to szacunki w odniesieniu do ceny ropy w wysokości 65-70 dolarów, czyli podobnej do notowanej obecnie. Baryłka Urals kosztuje obecnie ponad 60 dolarów.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik
Marszałkowski: Rosja będzie skazana na „barbarzyńską” ropę (ANALIZA)