– Nie ma dowodów na to, że za atakiem stał rząd rosyjski, ale musimy poruszyć ten temat z Rosją, ponieważ w atak zaangażowani byli prawdopodobnie obywatele rosyjscy – powiedział prezydent USA Joe Biden o blokadzie dostaw przez Colonial Pipeline.
Bez dowodów
– W przyszłym miesiącu będą chciał się spotkać z prezydentem Putinem i porozmawiać z nim na ten temat. Na razie służby wywiadowcze nie znalazły dowodów na zaangażowanie rządu rosyjskiego w ten atak, jednak istnieją przesłanki, że samo oprogramowanie ransomware i jego twórcy mogą znajdować się na terenie Rosji. Rosja powinna się tym zająć – powiedział Biden.
Rząd amerykański uważa, że za atakiem stała rosyjska grupa przestępcza działająca w cyberprzestrzeni nazywana DarkSide.
Atak ransomware wymusił zamknięcie głównego rurociągu w USA o nazwie Colonial Pipeline, który transportuje benzynę, olej napędowy i paliwo lotnicze z Zatoki Meksykańskiej na północ wzdłuż wschodniego wybrzeża do Nowego Jorku. Rurociąg liczy ponad 8900 km długości i może transportować ponad trzy miliony baryłek produktów naftowych na dobę.
CNN/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Moratorium Bidena wyhamuje, ale nie zabije rewolucji łupkowej