BezpieczeństwoEnergetykaOpinie

Szymański: Północna flanka NATO jest ostoją bezpieczeństwa obszaru euroatlantyckiego

Flaga Norwegii. Źródło: Pixabay

Flaga Norwegii. Źródło: Pixabay

Północna flanka NATO odgrywa coraz większą rolę w bezpieczeństwie obszaru euroatlantyckiego. Siły rosyjskie zgromadzone w Północnym Okręgu Wojskowym stanowią nie tylko zagrożenie konwencjonalne dla Norwegii, lecz także nuklearne dla całego NATO, w tym USA i Kanady ze względu na okręty podwodne z międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi przenoszącymi głowice jądrowe. Pisze o tym analityk Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) Piotr Szymański.

Znaczenie północnej flanki NATO

Szymański podkreśla, że w przypadku konfliktu FR–NATO obszar ten stałby się teatrem działań wojennych ze względu na zdolności konwencjonalne i nuklearne rosyjskiej Floty Północnej. – Oslo z coraz większym niepokojem przygląda się militaryzacji rosyjskiej Arktyki oraz podwyższonej aktywności tamtejszej marynarki i sił powietrznych wzdłuż norweskich wybrzeży. W ostatnich latach rosyjskie manewry na Dalekiej Północy obejmowały strzelania morskie w norweskiej wyłącznej strefie ekonomicznej, wzmożenie operacji podwodnych, walkę radioelektroniczną (zagłuszanie GPS w trakcie ćwiczeń NATO Trident Juncture 2018) czy symulowanie ataków powietrznych na cele w Norwegii. FR wznowiła loty bombowców strategicznych na północnej flance Sojuszu w 2007 roku, a od 2014 roku rośnie liczba jej samolotów przechwyconych przez norweskie myśliwce dyżurne QRA. Wyżej wymienione działania składają się na powrót Moskwy do ofensywno-defensywnej koncepcji obrony „bastionu” na Morzu Barentsa, czyli osłony strategicznych sił Floty Północnej (atomowych okrętów podwodnych z międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi uzbrojonymi w głowice jądrowe). Rosyjskie ćwiczenia pokazują, że wysunięta obrona dostępu do „bastionu” rozciągałaby się daleko poza ten akwen – na Morze Norweskie i północną Norwegię. Zdolności podwodne i antydostępowe Floty Północnej (systemy obrony powietrznej S-400 i przeciwokrętowe Bastion, pociski manewrujące Kalibr i Ch-101/102) mogą ograniczyć możliwości USA w zakresie projekcji siły do Europy i Norwegii przez przejścia morskie pomiędzy Grenlandią, Islandią i Wielką Brytanią (GIUK) – pisze.

Jakóbik: Nowy Krym w Arktyce? Lenin północy i katastrofa śmigłowca

Działania Rosji

Analityk przypomina, że w związku z działaniami Rosji Norwegia od kilku lat stopniowo odchodzi od samoograniczeń narzuconych siłom zbrojnym – własnym i państw NATO – w czasie zimnej wojny, których celem było zmniejszanie napięć w Europie Północnej. – Wykluczały one rozmieszczanie broni jądrowej i baz sojuszniczych w Norwegii oraz przeprowadzanie manewrów w północnych regionach graniczących ze Związkiem Radzieckim. Ponadto Oslo rozwijało dwustronną współpracę z ZSRR/Rosją w obszarach rybołówstwa, kontaktów transgranicznych, eksploatacji surowców, a nawet ćwiczeń wojskowych. Zmiany wprowadzone przez centroprawicowy rząd Erny Solberg po aneksji Krymu objęły zgodę na rotacyjną obecność piechoty morskiej USA w środkowej Norwegii w latach 2017–2020 oraz organizowanie krajowych i wielonarodowych ćwiczeń na Dalekiej Północy. Obronę północnej części kraju zakładał scenariusz zimowych wielonarodowych manewrów Cold Response 2020 (zostały odwołane w związku z pandemią). Na kierunku arktycznym kolejna ich edycja, w której ma wziąć udział ok. 40 tys. żołnierzy, odbędzie się w 2022 roku. Skupienie się na tym obszarze widoczne jest też w aktywności morskiej. We wrześniu 2020 r. grupa okrętów z Wielkiej Brytanii, USA i Norwegii operowała w wyłącznej strefie ekonomicznej Rosji przy Półwyspie Rybackim, demonstrując zdolność do zapewnienia wolności żeglugi na Morzu Barentsa[9]. Dla norweskiej marynarki wojennej były to pierwsze w historii działania tak blisko terytorium FR. Za granicę ćwiczeń narodowych Oslo uznawało 28. południk długości geograficznej wschodniej (wschodni Finnmark), a sojuszniczych – 24. południk (zachodni Finnmark) – pisze dalej.

Rosja spiera się z Norwegią o poszukiwania surowców na Spitsbergenie

Rola USA

– W ostatnich latach Stany Zjednoczone wzmocniły obecność militarną na Dalekiej Północy w ramach polityki powstrzymywania Rosji w Arktyce. W latach 2019–2021 tamtejszy resort obrony i poszczególne rodzaje sił zbrojnych przyjęły swoje strategie arktyczne. Wskazują one na znaczenie współdziałania z Norwegią w monitorowaniu północnego Atlantyku, ćwiczeń arktycznych i podnoszenia poziomu interoperacyjności wojsk obu państw. W kwietniu br. Waszyngton i Oslo podpisały uzupełniające porozumienie o współpracy obronnej, aktualizujące poprzednie umowy dwustronne (ostatnia z 2009 roku) i NATO Status of Forces Agreement (SOFA, 1951). Szczegółowo określa ono kwestie związane z obecnością, szkoleniem i ćwiczeniami żołnierzy USA w Norwegii. Na jego mocy będą oni mogli korzystać z baz sił powietrznych w Rygge i Soli (południe kraju) oraz Evenes (na północy), a także marynarki wojennej w Ramsund (na północy). Celem umowy jest wzmocnienie kooperacji obu państw w sferze obrony powietrznej i patrolowania obszarów morskich oraz umożliwienie szybszego rozmieszczenia wojsk Stanów Zjednoczonych w Norwegii w razie potrzeby. Przeprowadzone tam natowskie ćwiczenia obrony zbiorowej Trident Juncture 2018, w których wzięło udział 20 tys. amerykańskich żołnierzy, dobitnie pokazały, że to siły USA odgrywałyby decydującą rolę w obronie północnej flanki – pisze Piotr Szymański.

Opracował Michał Perzyński

Na Svalbardzie może zacząć dominować wodór


Powiązane artykuły

Prezydent Donald J. Trump, zdjęcie: EPA/JIM LO SCALZO

Trump oburzony atakami Ukrainy. Biały Dom rozważa cięcie wsparcia

Nowa fala napięć w relacjach amerykańsko-ukraińskich przetacza się przez Waszyngton po serii ukraińskich ataków dronowych na rosyjskie lotniska strategiczne. Jak...
Elektrownia jądrowa. Źródło Freepik

Sąd broni atomu na Pomorzu. Odrzucił skargę na decyzję środowiskową

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę na decyzję środowiskową projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Kwietniowy wniosek stowarzyszenia...
Prezydent Chin Xi Jinping

Chiński węgiel tanieje. Rząd nakazuje gromadzić zapasy

Chiny nakazują elektrowniom zwiększyć krajowe zapasy węgla, by ustabilizować ceny surowca, które spadły do najniższego poziomu od czterech lat. Rynek...

Udostępnij:

Facebook X X X