(Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)
Wczoraj późnym wieczorem służba prasowa ministerstwa energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy poinformowała, że Kijów podpisał nowe porozumienie na zakup rosyjskiego gazu w drugim kwartale 2015 roku będące dodatkiem do obowiązującej umowy gazowej.
Zgodnie z jego postanowieniami cena za 1 tys. metrów sześciennych błękitnego paliwa będzie wynosić 248 dolarów, pozostałe warunki umowy są takie same jak w przypadku pakietu zimowego.
– Jest to zwycięstwo ekonomicznego podejścia we wzajemnych relacjach między Naftogazem a Gazpromem nad kwestiami politycznymi – powiedział ukraiński minister energetyki i przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn komentując podpisanie umowy.
– Otrzymaliśmy uzasadnioną ekonomicznie cenę rynkową, która jest niższa niż cena rewersowych dostaw surowca z krajów europejskich. Ta tymczasowa umowa dotyczy jedynie drugiego kwartału. Jednakże pozwala ona nie tylko na rozpoczęcie gromadzenia gazu potrzebnego w okresie jesienno-zimowym, ale także da możliwość stworzenia odpowiednich warunków dla dalszej współpracy. Przecież w kwietniu zaplanowane jest spotkanie w Berlinie dotyczące długoterminowej umowy na okres do końca sezonu grzewczego 2015-2016 roku i planujemy osiągnąć porozumienie w kwestii wyliczenia ceny w oparciu o obecną formułę – powiedział Demczyszyn.
Strony ustaliły także, że Kijów nie będzie opłacał dostaw gazu do samozwańczych republik w Donbasie, które świadczy rosyjski Gazprom. – Nie mamy potrzeby płacenia za gaz, którego nie dostarczamy – powiedział ukraiński minister. Ukraina dostarcza swój surowiec dla Donbasu i nie ustaliła z Rosją niezależnych dostaw. Te jednak są kontynuowane.
Zdaniem Demczyszyna w okresie obowiązywania zimowego pakietu Ukraina wykorzystała wszystkie zalety przedpłat i opłacając dostawy rosyjskiego gazu z wyprzedzeniem nie wytworzyła nowego zadłużenia. – Nie mamy obecnie żadnego długu. Przedpłaty w pierwszym kwartale zostały zrealizowane i nie ma obecnie żadnych płatności do zrealizowania – ocenił.
Jakub Adamowicz z Komisji Europejskiej ocenił, że relacje gazowe między Unią Europejską, Rosją a Ukrainą rozwijają się pozytywnie. Powiedział też, że zgodnie z oczekiwaniami Kijów uzyskał obniżkę na nowy okres pomimo zakończenia zimowego pakietu 31 marca tego roku.
Naftogaz informuje, że negocjowane teraz porozumienie ma dotyczyć trzeciego kwartału i kolejnych aż do wyroku Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie, który do końca 2016 roku ma zawyrokować w sporze o zobowiązania między ukraińską firmą a Gazpromem.
Dlaczego Gazprom musiał ustąpić? Czytaj w naszej analizie