Problemem gazyfikacji jest budżet, który nie pozwala nam na zwiększenie inwestycji projektu. Są też miejsca, gdzie nasza dobra wola i chęci nie wystarczają – powiedział Jakub Kowalski, członek zarządu ds. operacyjnych w Polskiej Spółce Gazownictwa podczas konferencji Gazterm 2021.
Jakub Kowalski podczas Gazterm 2021
– Problemem gazyfikacji jest budżet, który nie pozwala nam na zwiększenie inwestycji projektu. Na szczęście spółka matka PGNiG, zauważyło problem i pracujemy nad aktualizacją budżetu inwestycyjnego. Jednak pieniądze to nie wszystko. Problemem jest też kwestia zgód przyłączeniowych. My nie żyjemy w próżni; nasze systemy gazowe połączone są z systemami Gaz-Systemu, i nawet gdy przychodzą do nas ciepłownie, to często najwcześniej możemy zrobić to w perspektywie trzech lat. To powoduje problemy. My musimy rozbudowywać styczne między systemami Gaz-Systemu a PSG, co jest konieczne do podłączania większej liczby konsumentów – powiedział Jakub Kowalski.
– Są też miejsca, gdzie nasza dobra wola i chęci nie wystarczają. My jako PSG musimy robić to, co przynosi pieniądze. Są miejsca w Polsce, gdzie ze względu na ekonomię nie jesteśmy w stanie podłączać nowych konsumentów. Prowadzimy prace, aby BGK otworzył projekt finansowania gmin, które będą mogły pozyskać pieniądze na gazyfikacji nierentownych dla nas obszarów. Mamy też problem z rynkiem podwykonawców. Bum inwestycyjny powoduje, że możemy mieć niebawem problem z terminową realizacją inwestycji. Nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić. Rok temu uwolniliśmy możliwości o firmy działające w sektorze wodno-kanalizacyjnym. W niektórych miejscach to poprawiło sytuację, ale są i takie miejsca, gdzie ogłaszamy kolejne przetargi, które nie są rozwiązane – zauważył.
Opracowali Mariusz Marszałkowski i Michał Perzyński
Transformacja energetyczna i rola paliw gazowych podczas Gazterm 2021 (NA ŻYWO)