Budowa elektrowni jądrowej w Polsce jeszcze nie ruszyła, gdy premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig wezwała rząd federalny do zatrzymania atomu w naszym kraju.
– Rząd landu sprzeciwia się planom Polski względem energetyki jądrowej. Mówiliśmy o tym wyraźnie w dyskusjach regionalnych. Oczekujemy, że rząd federalny wykorzysta wszelkie opcje zatrzymania tych planów – oceniła Schwesig cytowana przez Ostsee Zeitung.
Schwesig argumentuje swe stanowisko obawą przed katastrofą jądrową. Niemieccy Zieloni przedstawili już w przeszłości raport straszący chmurą radioaktywną znad Polski nad Niemcami w wyniku ewentualnej usterki elektrowni. Polska chce mieć pierwszy reaktor w 2033 roku. Ma wybrać partnera technologicznego i finansowego w 2022 roku. Rząd federalny Niemiec wyłącza atom u siebie, ale planuje także promować denuklearyzację całej Europy. Może próbować uzyskać wpływ na notyfikację modelu finansowego polskiego atomu przez Komisję Europejską.
Schwesig jest znana z obrony projektu Nord Stream 2 wychodzącego na brzeg w jej landzie. Nazywana jest „Schroederem w spódnicy” (Gerhardem, byłym kanclerzem Niemiec zatrudnionym w Gazpromie – przyp. red.). Reprezentuje partię socjalistów SPD podobnie jak Schroeder.
Ostsee Zeitung/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Niemcy mogą uderzyć w atom w Polsce, więc nie warto spierać się z Francją