icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Chorowski: Modernizujemy bloki węglowe, by kupić czas na budowę atomu

Będziemy modernizować bloki węglowe, by lepiej współpracowały z systemem energetycznym – jeszcze przez 10 lat bloki 200 MW będą funkcjonowały w roli stabilizującej. powiedział prezes NFOŚiGW prof. dr hab. inż Maciej Chorowski podczas panelu dyskusyjnego na konferencji EkoSfera w Poznaniu.

Prezes NFOŚiGW na konferencji EkoSfera

– Dla nas punktem wyjścia jest PEP2040 – dokument zawiera sekwencję działań na osi czasu. Pierwszym etapem jest nasycenie systemu źródłami odnawialnymi, co się zdarzyło przy czynnym udziale NFOŚiGW, czyli programie Mój Prąd. Zainstalowaliśmy łącznie 4GW. Każda z decyzji była podprogowa. Gdybyśmy podsumowali nakłady na Mój Prąd, byłoby to około 2 mld złotych, ale łączna dźwignia finansowa to około 10 mld złotych. System zaczyna stawiać opór, wynikający z praw fizyki. Musimy zwiększyć autokonsumpcję u producentów, co mamy przemyślane. Zaczynamy tworzyć warunki konsumpcji u prosumentów i inwestujemy w sieć. W Polsce mamy dość specyficzną sytuację – nasze 200 ciepłowni podlega pod EU ETS, co je obciąża, ale z drugiej strony niedoinwestowany system musi być zmieniony – chcemy, by przez transformację był to system kogeneracyjny, zmienił paliwo na gaz. Zmienimy paradygmat działania kogeneracji – nie rozwiązaliśmy problemu skutecznego i taniego magazynowania energii, chcemy ułatwić współpracę z OZE. Będziemy modernizować bloki węglowe, by lepiej współpracowały z systemem energetycznym – jeszcze przez 10 lat bloki 200 MW będą funkcjonowały w roli stabilizującej, spore sukcesy w tym obszarze odnoszą polscy inżynierowie. Takich bloków mamy obecnie kilkadziesiąt, charakteryzują się słabą regulacyjnością, są one obecnie wysłużone i wysokoemisyjne. Chcemy, by pracowały one jeszcze przez dekadę, spełniając konkluzje BAT dotyczące sprawności i emisyjności, oraz żeby miały pewien poziom regulacyjności w cyklu dobowym. Ogłosiliśmy w tej sprawie konkurs, a rozwiązania były bardzo różne. Mamy obecnie dwa rozwiązania, które powinny spełnić oczekiwania, by przebudować 38 bloków w Polsce. Takie same problemy występują w innych krajach, i polskie firmy mogą znaleźć rynki za granicą. Kupujemy sobie dekadę na to, by w podstawę systemu weszła energetyka jądrowa. Powinniśmy wrócić do elektrowni szczytowo-pompowych, które są jedyną dostępną opcją magazynowania dużych ilości energii – mówił prezes NFOŚiGW.

Opracował Michał Perzyński

Będziemy modernizować bloki węglowe, by lepiej współpracowały z systemem energetycznym – jeszcze przez 10 lat bloki 200 MW będą funkcjonowały w roli stabilizującej. powiedział prezes NFOŚiGW prof. dr hab. inż Maciej Chorowski podczas panelu dyskusyjnego na konferencji EkoSfera w Poznaniu.

Prezes NFOŚiGW na konferencji EkoSfera

– Dla nas punktem wyjścia jest PEP2040 – dokument zawiera sekwencję działań na osi czasu. Pierwszym etapem jest nasycenie systemu źródłami odnawialnymi, co się zdarzyło przy czynnym udziale NFOŚiGW, czyli programie Mój Prąd. Zainstalowaliśmy łącznie 4GW. Każda z decyzji była podprogowa. Gdybyśmy podsumowali nakłady na Mój Prąd, byłoby to około 2 mld złotych, ale łączna dźwignia finansowa to około 10 mld złotych. System zaczyna stawiać opór, wynikający z praw fizyki. Musimy zwiększyć autokonsumpcję u producentów, co mamy przemyślane. Zaczynamy tworzyć warunki konsumpcji u prosumentów i inwestujemy w sieć. W Polsce mamy dość specyficzną sytuację – nasze 200 ciepłowni podlega pod EU ETS, co je obciąża, ale z drugiej strony niedoinwestowany system musi być zmieniony – chcemy, by przez transformację był to system kogeneracyjny, zmienił paliwo na gaz. Zmienimy paradygmat działania kogeneracji – nie rozwiązaliśmy problemu skutecznego i taniego magazynowania energii, chcemy ułatwić współpracę z OZE. Będziemy modernizować bloki węglowe, by lepiej współpracowały z systemem energetycznym – jeszcze przez 10 lat bloki 200 MW będą funkcjonowały w roli stabilizującej, spore sukcesy w tym obszarze odnoszą polscy inżynierowie. Takich bloków mamy obecnie kilkadziesiąt, charakteryzują się słabą regulacyjnością, są one obecnie wysłużone i wysokoemisyjne. Chcemy, by pracowały one jeszcze przez dekadę, spełniając konkluzje BAT dotyczące sprawności i emisyjności, oraz żeby miały pewien poziom regulacyjności w cyklu dobowym. Ogłosiliśmy w tej sprawie konkurs, a rozwiązania były bardzo różne. Mamy obecnie dwa rozwiązania, które powinny spełnić oczekiwania, by przebudować 38 bloków w Polsce. Takie same problemy występują w innych krajach, i polskie firmy mogą znaleźć rynki za granicą. Kupujemy sobie dekadę na to, by w podstawę systemu weszła energetyka jądrowa. Powinniśmy wrócić do elektrowni szczytowo-pompowych, które są jedyną dostępną opcją magazynowania dużych ilości energii – mówił prezes NFOŚiGW.

Opracował Michał Perzyński

Najnowsze artykuły