icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Potęgi naftowe nie odkręcą bardziej kurka pomimo rekordowej ceny ropy. Straszą czwartą falą

Kartel naftowy OPEC ostrzega przed kolejną falą koronawirusa pomimo rekordowych cen ropy skłaniających importerów tego paliwa, jak USA, do apeli o zwiększenie wydobycia w ramach porozumienia naftowego.

Zapasy ropy w USA wzrosły o 5,21 mln baryłek w zeszłym tygodniu. Do tej pory odrodzenie gospodarcze po trzeciej fali koronawirusa wypróżniało zapasy i windowało zapotrzebowanie, a z nim cenę. Bank of America przewidywał nawet, że cena baryłki może sięgnąć 100 dolarów. U.S. Energy Information Administration podniosła prognozę średniej ceny baryłek Brent i WTI odpowiednio o 5,87 dolarów do 68,24 dolarów i 71,91 dolarów za baryłkę. Wzrosną nakłady na ogrzewanie z użyciem produktów naftowych i już pojawiają się wieści, że wysoka cena zniechęci Amerykanów do sięgania po to paliwo, a stąd bierze się wspomniany wzrost rezerw. Przerób ropy w rafineriach amerykańskich w zeszłym tygodniu zaskakująco spadł o 2,9 procent do 86,7 procent.

OPEC+ t grupa skupiająca producentów ropy z OPEC oraz innych państw spoza tej organizacji, jak Rosja, podpisanych pod porozumieniem naftowym o skoordynowanej redukcji wydobycia w celu podniesienia ceny baryłki. Przywódcy krajów OPEC+ ocenili 14 października, że nie należy zwiększać wydobycia ponad uzgodnione 400 tysięcy baryłek miesięcznie do połowy 2022 roku. – Należy zawsze patrzeć dalej niż kraniec własnego nosa. Jeśli spojrzeć na dane na 2022 roku widać duże nadwyżki –  mówił minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abdel Aziz bin Salman. – Nie obawiam się przegrzania rynku ropy. Nasza współpraca w OPEC+ pokazuje, że na to po prostu nie pozwolimy – dodał.

Wicepremier Rosji Aleksander Nowak ocenił, że wahania na rynku ropy są małe przez interwencję OPEC+, ale „nie można wykluczyć żadnego scenariusza”. – Zmienność jest niska, a jeśli wzrośnie, mamy narzędzia do jej powtrzymania – zapewnił w CNBC. Jego zdaniem USA nie zwróciły się do Rosji z apelem o zwiększenie podaży ropy, a negocjacje z Arabią Saudyjską toczą się niezależnie. Prezydent Joe Biden zaapelował latem do OPEC+ o zwiększenie wydobycia ropy. Komisja monitorująca OPEC+ zaleciła w październiku utrzymanie kursu, a OPEC zmniejszył prognozę wzrostu zapotrzebowania na ropę w 2021 roku. Skokowy wzrost cen gazu ziemnego może zwiększyć wykorzystanie ropy w niektórych obszarach, ale zmniejszyć zapotrzebowanie w rafineriach. Nowak mówił o zaskakującym wzroście cen gazu ostatnich miesięcy. – Kto by pomyślał rok temu, że ceny gazu sięgną poziomu 2000 dolarów za 1000 m sześc. – pytał na antenie CNBC.

Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price przyznał, że jego resort prowadzi rozmowy z krajami OPEC na temat zwiększenia wydobycia ropy. – Jesteśmy zaangażowani w dyplomację z udziałem krajów członkowskich OPEC – powiedział, reagując na pytanie o stanowisko Stanów Zjednoczonych w sprawie odmowy potęg naftowych.

– Rynek przyjmuje kurs zależny od fundamentów podaży i popytu. Musimy jednak przyznać, że są czynniki zewnętrzne wpływające na jego ewolucję – powiedział sekretarz generalny OPEC Mohammad Barkindo na Russian Energy Week. Jego zdaniem główne źródło niepewności to nadal pandemia koronawirusa oraz rozwój czwartej fali. Chodzi jego zdaniem o „odpowiedzi rządów na różne warianty i mutacje, które się pojawiają oraz to, czy świat zdoła zwiększyć tempo szczepień w krajach rozwijających się”.

Reuters/Bloomberg/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Chaos kontrolowany na rynku ropy oraz niewiadoma w USA i Chinach (ANALIZA)

Kartel naftowy OPEC ostrzega przed kolejną falą koronawirusa pomimo rekordowych cen ropy skłaniających importerów tego paliwa, jak USA, do apeli o zwiększenie wydobycia w ramach porozumienia naftowego.

Zapasy ropy w USA wzrosły o 5,21 mln baryłek w zeszłym tygodniu. Do tej pory odrodzenie gospodarcze po trzeciej fali koronawirusa wypróżniało zapasy i windowało zapotrzebowanie, a z nim cenę. Bank of America przewidywał nawet, że cena baryłki może sięgnąć 100 dolarów. U.S. Energy Information Administration podniosła prognozę średniej ceny baryłek Brent i WTI odpowiednio o 5,87 dolarów do 68,24 dolarów i 71,91 dolarów za baryłkę. Wzrosną nakłady na ogrzewanie z użyciem produktów naftowych i już pojawiają się wieści, że wysoka cena zniechęci Amerykanów do sięgania po to paliwo, a stąd bierze się wspomniany wzrost rezerw. Przerób ropy w rafineriach amerykańskich w zeszłym tygodniu zaskakująco spadł o 2,9 procent do 86,7 procent.

OPEC+ t grupa skupiająca producentów ropy z OPEC oraz innych państw spoza tej organizacji, jak Rosja, podpisanych pod porozumieniem naftowym o skoordynowanej redukcji wydobycia w celu podniesienia ceny baryłki. Przywódcy krajów OPEC+ ocenili 14 października, że nie należy zwiększać wydobycia ponad uzgodnione 400 tysięcy baryłek miesięcznie do połowy 2022 roku. – Należy zawsze patrzeć dalej niż kraniec własnego nosa. Jeśli spojrzeć na dane na 2022 roku widać duże nadwyżki –  mówił minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abdel Aziz bin Salman. – Nie obawiam się przegrzania rynku ropy. Nasza współpraca w OPEC+ pokazuje, że na to po prostu nie pozwolimy – dodał.

Wicepremier Rosji Aleksander Nowak ocenił, że wahania na rynku ropy są małe przez interwencję OPEC+, ale „nie można wykluczyć żadnego scenariusza”. – Zmienność jest niska, a jeśli wzrośnie, mamy narzędzia do jej powtrzymania – zapewnił w CNBC. Jego zdaniem USA nie zwróciły się do Rosji z apelem o zwiększenie podaży ropy, a negocjacje z Arabią Saudyjską toczą się niezależnie. Prezydent Joe Biden zaapelował latem do OPEC+ o zwiększenie wydobycia ropy. Komisja monitorująca OPEC+ zaleciła w październiku utrzymanie kursu, a OPEC zmniejszył prognozę wzrostu zapotrzebowania na ropę w 2021 roku. Skokowy wzrost cen gazu ziemnego może zwiększyć wykorzystanie ropy w niektórych obszarach, ale zmniejszyć zapotrzebowanie w rafineriach. Nowak mówił o zaskakującym wzroście cen gazu ostatnich miesięcy. – Kto by pomyślał rok temu, że ceny gazu sięgną poziomu 2000 dolarów za 1000 m sześc. – pytał na antenie CNBC.

Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price przyznał, że jego resort prowadzi rozmowy z krajami OPEC na temat zwiększenia wydobycia ropy. – Jesteśmy zaangażowani w dyplomację z udziałem krajów członkowskich OPEC – powiedział, reagując na pytanie o stanowisko Stanów Zjednoczonych w sprawie odmowy potęg naftowych.

– Rynek przyjmuje kurs zależny od fundamentów podaży i popytu. Musimy jednak przyznać, że są czynniki zewnętrzne wpływające na jego ewolucję – powiedział sekretarz generalny OPEC Mohammad Barkindo na Russian Energy Week. Jego zdaniem główne źródło niepewności to nadal pandemia koronawirusa oraz rozwój czwartej fali. Chodzi jego zdaniem o „odpowiedzi rządów na różne warianty i mutacje, które się pojawiają oraz to, czy świat zdoła zwiększyć tempo szczepień w krajach rozwijających się”.

Reuters/Bloomberg/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Chaos kontrolowany na rynku ropy oraz niewiadoma w USA i Chinach (ANALIZA)

Najnowsze artykuły