Spółka energetyczna Bulb, która jest siódmym co do wielkości dostawcą energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii, ogłosiła upadłość w wyniku gwałtownego wzrostu cen gazu na rynku europejskim.
Bulb posiada 1,7 mln klientów i odpowiada za około sześć procent brytyjskiego rynku energii elektrycznej. Według analityków rynku, różnica cenowa pomiędzy zakupem hurtowym energii przez dystrybutora a sprzedażą go klientowi wynosi ponad 540 dolarów za MWh.
Bulb wszedł w tryb specjalnej administracji. To proces mający utrzymać dostawy energii do odbiorców końcowych od upadłego dostawcy. Administrator jest wybierany na podstawie ustawy o prawie energetycznym z 2011 roku. Wszystkie szczegóły dotyczące historii płatności przez klientów pozostają na tym samym poziomie.
Wiele firm na zachodzie Europy doświadczyło problemów w związku z wysokimi cenami gazu ziemnego, z którego w dużej mierze na zachodzie jest wytwarzany prąd. Problem dotknął m.in. fabryki nawozów, które wstrzymały produkcję.
The Guardian/Mariusz Marszałkowski