Nie ma odwrotu od OZE i myślę, że jest to kierunek, który się utrzyma za sprawą większych odbiorców , którzy bardziej odczują wzrost cen energii. Niemniej jednak wyższe ceny będą również napędzać inwestycje ze strony mniejszych klientów – ocenia Michał Marona reprezentujący SolarEdge w Polsce.
BiznesAlert.pl: Jak SolarEdge postrzega wpływ nowych regulacji na rozwój rynku fotowoltaiki w Polsce?
Michał Marona: Przygotowujemy się na szybki rozwój rynku oraz rosnącą rolę prosumentów produkujących energię na własne potrzeby. Elektryfikacja i zwiększona konsumpcja energii w domach będzie związana z rozwojem samochodów elektrycznych oraz zmianą sposobu ogrzewania domów jednorodzinnych na nowsze, z użyciem pomp ciepła. Wspomniane trendy spowodują utrzymanie obecnego poziomu nowych instalacji fotowoltaicznych w Polsce. Zmiany przepisów zawsze wpływają na zachowania klientów, wierzymy jednak, że nie będą one tak istotne, jak można by się było tego spodziewać. Nie ma odwrotu od OZE i myślę, że jest to kierunek, który będzie utrzymany za sprawą większych odbiorców, którzy bardziej odczują wysokie wzrost ceny energii. Niemniej jednak wyższe ceny będą również napędzać inwestycje ze strony mniejszych klientów
Z jednej strony do stabilizacji dostaw pochodzących ze źródeł odnawialnych mają prowadzić zmiany w prawie, a z drugiej, analogiczną rolę mają spełniać zestawy połączonych OZE, magazynów energii i pomp ciepła wspierane przez program Mój Prąd 4.0. Jak Solar Edge zapatruje się na ten trend?
Trend ten obserwujemy dziś na całym świecie. Polska jest nieco opóźniona na drodze do integracji OZE, w tym również ze wspomaganiem magazynów energii pozwalających zwiększać konsumpcję własną. Chodzi jednak także o zarządzanie całym ekosystemem. Sterownik fotowoltaiczny staje się mózgiem do koordynowania pracy wszystkich instalacji: fotowoltaiki, ładowarek samochodów elektrycznych, inteligentnego zarządzania urządzeniami, które uruchamiają się w szczytach produkcji energii słonecznej, jak pompa ciepła, zmywarka czy pralka. SolarEdge zaprezentował ładowarkę samochodów elektrycznych 22 KW oraz system SolarEdge Home poprawiający efektywność energetyczną całego budynku, który pozwoli na minimalne obciążenie sieci i poprawę ekonomiki, ponieważ najtańszą energią jest energia zaoszczędzona.
Jakie mają Państwo plany na 2022 rok?
Widzimy spory potencjał do zmian w prawie. Zaproponowaliśmy także wdrożenie na rynek polski systemów do magazynowania energii, które razem z ładowarkami mogą wzbudzić zainteresowanie klientów, którzy poszukują systemów zintegrowanych. Mamy do zaoferowania więcej niż konkurencja; fotowoltaikę, elektromobilność, jak również zintegrowane zarządzanie z użyciem aplikacji na telefon. Dodatkowym elementem, który może w przyszłości zwiększyć rolę sterowników jako integratorów domów z siecią będzie wirtualna elektrownia, czyli rozwiązanie wdrażane przez nas w USA czy Australii. Spina ona starą sieć elektroenergetyczną przygotowaną do wytwarzania energii w jednym miejscu i nie jest wystarczająco doinwestowana, by przyjąć energię od prosumentów. Odpowiednie zarządzanie tą siecią w sposób zdecentralizowany, ale z uwzględnieniem ograniczeń z XIX i XX wieku, pozwoli poprawić sytuację. Będzie to odpowiedź na destabilizację sieci i zaniedbań inwestycyjnych.
W jaki sposób odpowiedzieć na wyzwanie przewymiarowania instalacji fotowoltaicznych?
Stary system wsparcia w postaci opustów, który zakładał pobór energii oddanej do sieci w ciągu roku nie przewidywal znaczącego przewymiarowania instalacji w stosunku do potrzeb. Nowy system będzie powodował, że systemy mogą być w większym stopniu przewymiarowane, szczególnie wśród klientów pragnących zwiększyć konsumpcję własną z użyciem elektromobilności i pomp ciepła. Kluczowym elementem stanie się magazyn energii pozwalający składować nadwyżki. Należy określić do jakiego stopnia można przewymiarować instalację, aby nie zaszkodziła systemowi. Należy dobrać instalację do zapotrzebowania klienta na energię, które prawdopodobnie będzie rosło, a zatem zgodnie z trendem w całej Europie przewymiarowane instalacje będą coraz bardziej potrzebne.
Jak polscy prosumenci mogą wykorzystać trend transformacji energetycznej w dobie kryzysu?
SolarEdge jest producentem kompleksowych rozwiązań z zakresu energetyki odnawialnej. Wspieramy instalatora, który może stworzyć ekosystem do zarządzania z wykorzystaniem naszego sprzętu. Przedstawiamy pakiet usług oprogramowania, dzięki któremu klient może po zainstalowaniu systemu śledzić sytuację na bieżąco z poziomu aplikacji. Jeśli ktoś buduje obecnie dom, coraz częściej inwestuje w ocieplenie budynku i pompę ciepła. Dodanie fotowoltaiki zwiększy ekonomikę i niezależność energetyczną domu w perspektywie dwudziestu lat, oczywiście mając na względzie większy koszt inwestycyjny. Elektromobilność przyłączona do takiego systemu pozwoli także zmniejszyć ślad węglowy, bo energia czysta zastąpi tę z paliw kopalnych do ładowaniu samochodu. Trendy domów pasywnych i elektromobilności rosły początkowo oddzielnie, ale teraz można je zintegrować i takie rozwiązanie proponuje SolarEdge. Te trendy są już w Polsce i nie zatrzyma ich kryzys.
Rozmawiał Wojciech Jakóbik
Flisowska: Pomoc finansowa dla górnictwa to wlewanie wody do dziurawego wiadra (ROZMOWA)