icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ekolodzy rosyjscy chcą uznania Greenpeace i WWF za agentów zagranicznych

Stowarzyszenie Ekologiczne Rosji wezwało resort sprawiedliwości do uznania Greenpeace oraz WWF za agentów zagranicznych ze względu na negatywne opinie o ochronie środowiska na terytorium rosyjskim.

Przedstawiciele stowarzyszenia uznali, ze Greenpeace i WWF podejmują „nieprzyjazne działania” wobec projektów infrastrukturalnych Rosji. Te organizacje protestowały w przeszłości przeciwko wydobyciu paliw kopalnych w rosyjskiej Arktyce. Krytykują także projekt gazociągu Nord Stream 2 zamrożony po ataku Rosji na Ukrainę. Jednakże ministerstwo sprawiedliwości odmówiło już w przeszłości uznania tych organizacji za agentów zagranicznych ze względu na fakt, że nie są rosyjskie.

Ustawa o agentach zagranicznych z 2012 roku zobowiązuje do informowania o finansowaniu zagranicznym podmiotów życia publicznego. Podmioty wpisane na listę podlegają dodatkowej kontroli państwa. Na tę listę trafiają organizacje, a także aktywiści, jak obrońcy praw człowieka kwestionujący politykę Kremla.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Stowarzyszenie Ekologiczne Rosji wezwało resort sprawiedliwości do uznania Greenpeace oraz WWF za agentów zagranicznych ze względu na negatywne opinie o ochronie środowiska na terytorium rosyjskim.

Przedstawiciele stowarzyszenia uznali, ze Greenpeace i WWF podejmują „nieprzyjazne działania” wobec projektów infrastrukturalnych Rosji. Te organizacje protestowały w przeszłości przeciwko wydobyciu paliw kopalnych w rosyjskiej Arktyce. Krytykują także projekt gazociągu Nord Stream 2 zamrożony po ataku Rosji na Ukrainę. Jednakże ministerstwo sprawiedliwości odmówiło już w przeszłości uznania tych organizacji za agentów zagranicznych ze względu na fakt, że nie są rosyjskie.

Ustawa o agentach zagranicznych z 2012 roku zobowiązuje do informowania o finansowaniu zagranicznym podmiotów życia publicznego. Podmioty wpisane na listę podlegają dodatkowej kontroli państwa. Na tę listę trafiają organizacje, a także aktywiści, jak obrońcy praw człowieka kwestionujący politykę Kremla.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły