Prognozy pogody, a także badania ośrodków naukowych w Niemczech, przewidują na nadchodzące miesiące suszę i wysokie temperatury na terenie Niemiec, ale także w Polsce. Już od blisko 20 lat mamy tu dotyczenia ze szczególnie suchym gorącym okresem. Andreas Marx z jednostki badawczej UFZ Helmholtz Zentrum für Umweltforschung powiedział w rozmowie z Radiem Poznań, że takiej sytuacji jego zdaniem ziemia nie zaznała w ostatnich 250 latach.
W wyniku tego w regionie obejmującym Polskę i Niemcy wielu ekspertów spodziewa się znacznie gorszych plonów. W Niemczech przytaczany jest często rok 2018, kiedy to z powodu suszy plony były tak złe, że Niemcy mimo bardzo nowoczesnego i ogólnie rzecz biorąc wydajnego rolnictwa nie byli samowystarczalni, jeśli chodzi o produkty takie jak zboże. Reperkusje związane z historyczną suszą w 2018 roku w Niemczech odczuwalne są do dziś, bo deficyt wilgotności gleby w wielu regionach Niemiec nie został wyrównany i nie zniknął całkowicie. Chodzi tu zwłaszcza o regiony krajów związkowych Brandenburgii i Saksonii-Anhalt w Niemczech Wschodnich. W Niemczech Zachodnich, gdzie w 2021 roku przez pół roku notowano obfite opady, gleby mogły się wystarczająco nasycić wodą i wróciły do równowagi.
– Jeszcze za wcześnie, aby próbować przewidywać, jakie plony rolnicy w Niemczech zbiorą w tym roku.- uspokaja Marx. W przeciwieństwie do wielu aktywistów, polityków i publicystów Andreas Marx mówi o możliwościach przystosowania się do nowych warunków glebowych. Tym bardziej, że zdaniem niemieckiego badacza ilość opadów nie ulega zbytniej zmianie i okres suszy i wysokich temperatur nie będzie trwał długo. Zmienia się natomiast rozłożenie opadów w ciągu roku. Zimą, gdy rośliny nie potrzebują zbyt dużo wody, opady są większe niż w latach poprzednich. Natomiast późną wiosną i latem, gdy rośliny potrzebują dużo wody, opady są coraz mniej obfite.
Zdaniem Andreasa Marxa wyzwaniem dla rolnictwa jest więc adaptacja do nowych warunków. Nie należy natomiast straszyć apokalipsą. Nie uważa on także, że miała miejsce manipulacja i instrumentalizacja tematu suszy w rolnictwie.
– Głosy rolników od samego początku okresu suszy latem 2018 roku, dotyczące suszy i strat z nią związanych, były bardzo dobrze słyszane. Nie można dziś przewidzieć, czy susza stanie się poważnym problemem w 2022 roku. Rozmawialiśmy też o suszy wiosną 2021 roku, ale w skali całego roku 2021 nie było problemu z suszą, a na niektórych obszarach plony były ponadprzeciętne – zwrócił uwagę Marx w wywiadzie dla niemieckiej gazety “die Welt”.
W wywiadzie dla Radia Poznań niemiecki badacz wymienił trzy aktualnie ważne aspekty i ewentualne reakcje na zmiany w opadach i wyższe temperatury. Marx zaznaczył jednak, że wszystkie te przedsięwzięcia i zmiany niosą za sobą pewne ryzyko, bo nikt nie wie jaka pogoda będzie panować w przyszłym roku i jakie długotrwałe skutki będzie miała na przykład zmiana gatunku nasion na takie, które są odporne na suszę.
Stosując takie nasiona, które już są dostępne na rynku, trzeba się liczyć z tym, że akurat w tym roku może teoretycznie dojść do obfitych opadów latem, co będzie znaczyło, że nasiona szczególnie odporne na susze będą mniej wydajne. Natomiast konsekwencją zalecanej głębszej orki, do głębokości 50-60 cm, bo na tym poziomie dociera się do cięższej i bardziej nasyconej wodą warstwy gleby, może być erozja. W okresach suszy może się to bardzo niekorzystnie zemścić, bo wzmoży erozję takich terenów i może zniszczyć niegdyś urodzajne pola. Wszystkie reakcje na prognozy o suszy i wzroście temperatur muszą być bardzo dobrze przemyślane i uwzględniać fakt, że zmiany klimatyczne nie przebiegają równomiernie i że po każdym okresie suszy następuje okres bardziej wilgotny, który już wkrótce może mieć miejsce w naszym regionie świata.
Kloc: Nie ma większej zbrodni przeciwko klimatowi, niż wojna na Ukrainie