(Rzeczpospolita/CIRE)
Jak zauważa dzisiejsza „Rzeczpospolita”, nominacja Aleksandra Miedwiediewa ze strony Gazpromu była zaskoczeniem w Rosji, jednak świadczy o tym, że Kreml zamierza wystawić przeciwko unijnej komisarz (Margrethe Vestager) równie twardego przeciwnika.
Miedwiediew ma uchronić Gazprom od kary rzędu 15 mld dol. – zauważa dziennik.
Jak przypomniała gazeta, gdy parę lat temu KE oznajmiła, że rozpoczyna dochodzenie wobec Gazpromu, Miedwiediew zarzucił jej nieuczciwość.
– Jest takie przysłowie: na złodzieju czapka gore. W tym przypadku powinna ona płonąć na głowie Komisji Europejskiej – powiedział wówczas Miedwiediew.
Wg Miedwiediewa to Gazprom stał się ofiarą ograniczeń panujących na unijnym rynku, a sam koncern przyrównał do „pioniera reform rynkowych” w Europie – czytamy w „Rzeczpospolitej”.