icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Węgry wysadzają rozmowy o embargo unijnym na ropę z Rosji

Informacyjna Agencja Radiowa podaje, że ambasadorom unijnych krajów nie udało się uzgodnić porozumienia w sprawie szóstego pakietu sankcji wobec Rosji i warunków wprowadzenia embarga na import ropy przez nowe żądania Węgier, o czym dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Kolejne spotkanie zakończyło się fiaskiem. Nie wiadomo, czy przywódcy 27 krajów, na rozpoczynającym się około 16.00 szczycie w Brukseli podejmą ten temat i będą negocjować. Na razie nie ma tego w planach, jest zapowiedź tylko krótkiej informacji o przebiegu rozmów.

Nadal porozumienie blokują Węgry, które nie są zadowolone z propozycji kompromisowej. Chodzi o wyłączenie spod embarga ropy dostarczanej rurociągami, co stanowi jedną trzecią importu z Rosji. Sankcje mają objąć tylko dostawy ropy z Rosji drogą morską. Jeden z unijnych dyplomatów powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia, że Węgry stawiają nowy warunek – chcą gwarancji dostaw drogą morską w przypadku odcięcia dostaw ropociągami.

Władze w Budapeszcie domagają się też szybkiej modernizacji sieci przesyłowych z unijnych funduszy. Tego jednak – jak podkreślił jeden z dyplomatów w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia – w dokumencie sankcyjnym zapisać nie można. Żaden z dyplomatów z którym rozmawiała Beata Płomecka nie potrafi powiedzieć, czy jeszcze dziś sprawa trafia na szczyt i czy przywódcy mogą spróbować osiągnąć porozumienie. – Chcemy, żeby ten szczyt nie zakończył się klęską, bo jeśli sankcje nie zostaną wstępnie zaakceptowane chociaż co do pryncypiów to będzie to klęska, ale nie wiemy co zrobią Węgry – powiedział jeden z dyplomatów.

Informacyjna Agencja Radiowa

Jakóbik: Węgry nie chcą embargo na ropę z Rosji, bo są prorosyjskie

Informacyjna Agencja Radiowa podaje, że ambasadorom unijnych krajów nie udało się uzgodnić porozumienia w sprawie szóstego pakietu sankcji wobec Rosji i warunków wprowadzenia embarga na import ropy przez nowe żądania Węgier, o czym dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Kolejne spotkanie zakończyło się fiaskiem. Nie wiadomo, czy przywódcy 27 krajów, na rozpoczynającym się około 16.00 szczycie w Brukseli podejmą ten temat i będą negocjować. Na razie nie ma tego w planach, jest zapowiedź tylko krótkiej informacji o przebiegu rozmów.

Nadal porozumienie blokują Węgry, które nie są zadowolone z propozycji kompromisowej. Chodzi o wyłączenie spod embarga ropy dostarczanej rurociągami, co stanowi jedną trzecią importu z Rosji. Sankcje mają objąć tylko dostawy ropy z Rosji drogą morską. Jeden z unijnych dyplomatów powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia, że Węgry stawiają nowy warunek – chcą gwarancji dostaw drogą morską w przypadku odcięcia dostaw ropociągami.

Władze w Budapeszcie domagają się też szybkiej modernizacji sieci przesyłowych z unijnych funduszy. Tego jednak – jak podkreślił jeden z dyplomatów w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia – w dokumencie sankcyjnym zapisać nie można. Żaden z dyplomatów z którym rozmawiała Beata Płomecka nie potrafi powiedzieć, czy jeszcze dziś sprawa trafia na szczyt i czy przywódcy mogą spróbować osiągnąć porozumienie. – Chcemy, żeby ten szczyt nie zakończył się klęską, bo jeśli sankcje nie zostaną wstępnie zaakceptowane chociaż co do pryncypiów to będzie to klęska, ale nie wiemy co zrobią Węgry – powiedział jeden z dyplomatów.

Informacyjna Agencja Radiowa

Jakóbik: Węgry nie chcą embargo na ropę z Rosji, bo są prorosyjskie

Najnowsze artykuły