icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Port w Hamburgu jest zatkany a przez niego dociera węgiel spoza Rosji

Aby wpłynąć do portu w Hamburgu, statki muszą obecnie czekać nawet 14 dni. Port się zatkał. Na wpłynięcie czeka prawie 25 olbrzymich statków kontenerowych. Niemiecka gazeta die Welt podaje, że przyczyną korków jest również to, że kontenery, zwłaszcza te z Dalekiego Wschodu, nie są wystarczająco szybko transportowane ciężarówkami i pociągami w głąb lądu. Być może także dlatego, że popyt spada.

Port planuje szybką budowę dodatkowych magazynów, aby móc przechować tam kontenery.

Operator portu Hamburger Hafen und Logistik AG (HHLA) ma jeszcze dodatkowy problem, bo pracownicy portowi szykują się do strajku od 10 czerwca i żądają znacznych podwyżek. Związki zawodowe uzasadnia to ogromnym obciążeniem pracą w nadgodzinach w firmach kontenerowych ze względu na ciągłe zakłócenia w ruchu statków kontenerowych.

HHLA jest poza trzema niemieckimi portami także właścicielem portu kontenerowego w estońskim Muuga. Dzięki inwestycjom rzędu 5 milionów Euro Muuga ma stać się bardziej atrakcyjna dla statków na północnym Morzu Bałtyckim. W Muuga cumują obecnie statki dowozowe o maksymalnej pojemności 3500 TEU. W przyszłości będą obsługiwane tu statki do klasy post-Panamax o pojemności do 14 000 TEU.

Warto dodać, że to między innymi przez port w Hamburgu dociera do Niemiec węgiel spoza Rosji po wprowadzeniu embargo na to paliwo rosyjskie przez Unię Europejską.

Die Welt/Aleksandra Fedorska

Aby wpłynąć do portu w Hamburgu, statki muszą obecnie czekać nawet 14 dni. Port się zatkał. Na wpłynięcie czeka prawie 25 olbrzymich statków kontenerowych. Niemiecka gazeta die Welt podaje, że przyczyną korków jest również to, że kontenery, zwłaszcza te z Dalekiego Wschodu, nie są wystarczająco szybko transportowane ciężarówkami i pociągami w głąb lądu. Być może także dlatego, że popyt spada.

Port planuje szybką budowę dodatkowych magazynów, aby móc przechować tam kontenery.

Operator portu Hamburger Hafen und Logistik AG (HHLA) ma jeszcze dodatkowy problem, bo pracownicy portowi szykują się do strajku od 10 czerwca i żądają znacznych podwyżek. Związki zawodowe uzasadnia to ogromnym obciążeniem pracą w nadgodzinach w firmach kontenerowych ze względu na ciągłe zakłócenia w ruchu statków kontenerowych.

HHLA jest poza trzema niemieckimi portami także właścicielem portu kontenerowego w estońskim Muuga. Dzięki inwestycjom rzędu 5 milionów Euro Muuga ma stać się bardziej atrakcyjna dla statków na północnym Morzu Bałtyckim. W Muuga cumują obecnie statki dowozowe o maksymalnej pojemności 3500 TEU. W przyszłości będą obsługiwane tu statki do klasy post-Panamax o pojemności do 14 000 TEU.

Warto dodać, że to między innymi przez port w Hamburgu dociera do Niemiec węgiel spoza Rosji po wprowadzeniu embargo na to paliwo rosyjskie przez Unię Europejską.

Die Welt/Aleksandra Fedorska

Najnowsze artykuły