Ośrodek Eurointelligence ostrzega, że Niemcy mogły obiecać Rosji układ o dostawach gazu w zamian za zakończenie kryzysu energetycznego, bo nie chcą porzucić modelu gospodarki zależnego od tego paliwa.
Według analityków tego ośrodka Rosjanie z Gazpromu działają zgodnie z podręcznikami ekonomii wykorzystując pozycję monopolisty. Europa ma za małą alternatywę, więc mogą wymuszać zmianę jej postępowania poprzez podwyższanie ceny. – To rzadka sytuacja w której monopolista ma powód, by podnosić cenę surowca praktycznie w nieskończoność – czytamy.
Eurointelligence spekuluje, że Niemcy mogłby obiecać Rosjanom, że podpiszą nowe umowy gazowe w zamian za utrzymanie dostaw przez sporny Nord Stream 1, który teraz przechodzi przerwę techniczną, a Berlin obawia się, że Moskwa nie uruchomi go ponownie pod byle pretekstem. Taki układ miałby być trzymany w tajemnicy. Analitycy tego ośrodka sugerują, że taki ruch byłby sposobem na zakończenie kryzysu koalicyjnego w Niemczech.
– Jeśli gaz cudownie wróci do Nord Stream 1 po przerwie technicznej, będzie jasne, że Putin otrzymał żelazne gwarancje od niemieckich przyjaciół – piszą autorzy analizy Eurointelligence. Dowodem na możliwość realizacji takiego scenariusza miała być presja kanclerza Olafa Scholza na rzecz przekazania turbiny Siemensa z naprawy Gazpromowi wbrew sankcjom. Ottawa uległa jej. Ograniczenie dostaw przez Nord Stream 1 dodatkowo podnosi rekordowe ceny gazu pogłębiające kryzys energetyczny. Jest tak, bo Rosjanie celowo ograniczają podaż tego paliwa od wakacji 2021 roku.
Eurontelligence/Wojciech Jakóbik
Zachmann: Jeśli się odpowiednio przygotujemy, Putin nie zakręci kurka z gazem (ROZMOWA)