Wicepremier Jacek Sasin powiedział, że Polska nie powinna mieć problemu z dostępem do węgla. – Koncentrujemy się na rozwiązaniu problemów logistycznych. Sytuacja jest dość trudna, ale szukamy rozwiązań – podkreślił.
– Nie powinno być w tym roku problemu z dostępnością węgla – powiedział wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Dodał, że Polska planuje sprowadzić 6,5 mln ton węgla zmieszanego i zamówić dodatkowe 4,5 mln ton węgla opałowego.
– Myślę, że jakiegoś szczególnego problemu z dostępnością węgla być nie powinno, jest oczywiście kwestia cen i stąd decyzja o dopłatach – zaznaczył Sasin.
Zdaniem wicepremiera, zakup węgla nie jest problemem, ponieważ jest on dostępny. – Koncentrujemy się na rozwiązaniu problemów logistycznych, bo to jest duża operacja logistyczna wymagająca przede wszystkim udrożnienia portów – powiedział. Dodał, że sytuacja jest „dość trudna”, ale są szukane rozwiązania.
– Żeby wydobywać węgla więcej potrzebne są też inwestycje. W tej chwili taki program jest od wielu miesięcy przygotowywany uruchomienia nowych ścian, ewentualnie uruchomienia nowych złóż, czy nawet budowy nowych kopalń, nowych szybów. To są procesy wieloletnie – zaznaczył.
Kilka dni temu wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski poinformował, że tegoroczne możliwości przeładunku węgla w polskich portach zostały powiększone. – Na ten rok zakontraktowanych jest 10,5 mln ton węgla, który ma przypłynąć do polskich portów, ale udało się wygospodarować dodatkowe 4,5 mln ton zdolności przeładunkowych – powiedział.
Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura
Kaczyński obiecuje węgiel i wyśmiewa dzielenie się zapasami gazu z Niemcami