Niemieckie miasteczko Lübbenau jest położone koło 90 kilometrów na południe od Berlina i 75 kilometrów od granicy z Polską. Jego najnowsza historia nie jest bynajmniej przykładem sukcesu i miasteczko raczej wydaje się akceptować fakt, że najlepsze lata ma już za sobą. Jednak robi to w interesujący i imponujący sposób, między innymi z pomocą pingwinów – pisze Aleksandra Fedorska, redaktor BiznesAlert.pl.
Miejscowość liczy blisko 16 tys. mieszkańców i należy geograficznie do regionu Spreewald. Nazwa ta nawiązuje do rzeki Sprewa która, wraz z rozległymi kanałami, przepływa blisko tej miejscowości. Niegdyś, w latach enerdowskich, przemysł energetyczny i duże osiedle mieszkaniowe w centrum niedaleko dworca sprawiły, że w roku 1981 liczba mieszkańców sięgnęła 22 tys. Po upadku socjalistycznego państwa i zamknięciu większości zakładów liczba mieszkańców systematycznie się zmniejszała i w 2021 roku wynosiła jedynie 15 200 osób.
Największa elektrownia węglowa na świecie
Lübbenau może się poszczycić wielką historią związaną z energetyką węglową; w 1959 roku zbudowano tu największą elektrownię węglową na świecie. Dysponowała ona mocą 1,3 GW i zatrudniała 5000 osób. W latach 90., po przełomie systemowym, postanowiono zamknąć elektrownię, która w warunkach kapitalistycznych uchodziła już za nieopłacalną.
Obecnie za dostawy energii w Lübbenau odpowiada firma Stadt- und Überlandwerke GmbH Luckau-Lübbenau (Süll), której głównymi udziałowcami jest miasto Lübbenau i pobliskie gminy. Energia wytwarzana jest głównie w blokach gazowych. W elektrociepłowni Lübbenau zainstalowane są obecnie dwa kotły szczytowe (każdy o mocy cieplnej 20,5 MW) oraz 2 moduły kogeneracyjne (1,2 i 0,8 MWel). Zakład zasilany jest gazem ziemnym grupy H z własnej sieci wysokociśnieniowej.
Süll ma sieć przesyłową średniego napięcia, przez którą dystrybuowana jest energia elektryczna oraz własną sieć przesyłającą ciepło miejskie.
Na terenie między dworcem kolejowym i położonym na północ od niego osiedlem mieszkalnym mieści się obecnie tzn. “pole energetyczne”, które powstało w ramach kooperacji miasta Lübbenau, szwajcarskiej firmy Repower i firmy Süll. Jest to miejsce dostępne dla wszystkich, na którym można zobaczyć innowacyjne turbiny wiatrowe “Windpillar”. Przy wiatrach powyżej 10 metrów na sekundę turbina jest w stanie wytworzyć 17 250 kWh rocznie. Niemiecki oddział firmy Repower jest od 2010 roku operatorem pobliskiego parku wiatrowego Kittlitz, który powstał na terenie byłej kopalni odkrywkowej o tej samej nazwie.
Basen z pingwinami
Lübbenau przyciąga turystów niebywałą ofertą. Jest to wspaniały basen wraz z 31 pingwinami. Goście mogą obserwować ptaki przez grube szyby albo brać udział w zajęciach edukacyjnych, które kończą się głaskaniem i karmieniem pingwinów. Jeszcze przed wybuchem pandemii basen z pingwinami odwiedziło ponad 5 milionów gości.
Pierwotnie w 2007 roku spółka Spreewaldwelten GmbH przejęła dwa miejskie baseny, z których po wielu remontach powstał dzisiejszy resort wodny. – Spreewaldwelten GmbH należy do miasta Lübbennau oraz miejscowej spółdzielni mieszkaniowej – tłumaczy pani Sabine, która prowadzi zajęcia edukacyjne z pingwinami. Spółdzielnia mieszkaniowa, do której należy ponad 4100 mieszkań w Lübbenau i Altdöbern, w rozmowie z Biznesalert WIS potwierdziła fakt, że jest udziałowcem Spreewalswelten Gmbh.
W raporcie bilansowym z 2019 roku Spreewaldwelten została wymieniona jako szczególnie dochodowa spółka tej firmy, która ze względu na wysoką liczbę gości oraz zakończenie budowy hotelu, który należy do kompleksu z basenem, zaskoczyła pozytywnie matkę firmę, generując zyski. Rentowność basenu i powiązanych z nią restauracji oraz hotelu potwierdziła w rozmowie z BiznesAlert.pl także osoba prowadząca zajęcia edukacyjne. Spółka Spreewaldwelten jest nadal dochodowa i finansuje się z środków własnych, mimo że ogrzewanie wody w basenie jest niebywale energochłonne. W przypadku hodowli pingwinów dochodzą także koszty chłodzenia pokarmu dla tych zwierząt – mrożone ryby przechowywane są w wielkiej lodówce.
Na pytanie redakcji BiznesAlert.pl odnośnie do wysokich kosztów energii ani spółka Spreewaldwelten GmbH, ani spółdzielnia mieszkaniowa WiS, ani miejscowy dostawca energii Süll nie udzieliły odpowiedzi.
W Niemczech wiele basenów zdecydowało się, w obliczu wysokich cen gazu i ewentualnego braku tego surowca, na obniżenie temperatury wody. Na przykład w Stuttgarcie temperatura wody do już 26 stopni, a nie 28, zaś w Detmold jest to nawet 24 stopnie. Inaczej jest w Monachium, gdzie baseny stawiają na geotermię. Tam można się nadal pławić w ciepełku.