icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosjanie mogą odciąć Ukrainę od energii pochodzącej z Zaporowskiej Elektrowni Jądrowej

Wciąż trwa konflikt o Zaporowską Elektrownię Jądrową. Aspekt jej bezpieczeństwo wywołało dyskusję wśród liderów Wielkiej Brytanii, USA, Francji i Niemiec. Ponadto ukraiński wywiad wojskowy poinformował o zamiarze wyłączenia elektrowni przez okupantów.

– Brytyjski premier Boris Johnson oraz przywódcy Stanów Zjednoczonych, Francji i Niemiec podkreślili w niedzielę podczas rozmowy telefonicznej o zapewnieniu bezpieczeństwa obiektów jądrowych na Ukrainie – poinformowało biuro Johnsona.

– Podczas wspólnego dialogu premier Johnson, prezydent USA, prezydent Francji i kanclerz Niemiec podkreślili swoje niezłomne zaangażowanie we wspieranie Ukrainy w obliczu rosyjskiej inwazji. Podkreślili, że ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony instalacji nuklearnych i z zadowoleniem przyjęli ostatnie dyskusje na temat umożliwienia misji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej – podano w komunikacie wydanym przez Downing Street. W dodatku przywódcy omówili także inne wspólne priorytety, w tym sprawę Iranu i wysiłki na rzecz zapobiegania rozprzestrzenianiu broni jądrowej i powstrzymywania destabilizujących regionalnych działań tego państwa.

Ukraiński wywiad informuje, że Rosjanie mogą wyłączyć elektrownię

– Rosyjscy okupanci mogą się szykować do odłączenia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej od ukraińskiej sieci energetycznej, o czym świadczy m.in. wysłanie ukraińskich pracowników na urlop – poinformował na Telegramie ukraiński wywiad wojskowy.

Podkreślił on, że ukraińskim pracownikom elektrowni przedłużono czas wolny od pracy, nie podając terminu jego zakończenia. Ponadto, w odróżnieniu od poprzedniego rozporządzenia w tej sprawie, tym razem „urlopowano” także dyżurnych operatorów. Jednocześnie do elektrowni sprowadzono z powrotem część przedstawicieli rosyjskiego koncernu Rosatom, a na terenie obiektu nadal pozostaje kontyngent wojsk okupacyjnych posiadający dużą ilością broni i amunicji.

– Te posunięcia mogą świadczyć o zamiarze okupantów odłączenia elektrowni od ukraińskiej sieci energetycznej. W takim przypadku elektrownia zostanie na pewien czas pozbawiona energii, a awaryjne zasilanie energią będą zaś zapewniać podstacje na olej napędowy – informuje komunikat. Według ukraińskiego wywiadu stwarza to potencjalne zagrożenie, bo zwiększa prawdopodobieństwo powstania sytuacji krytycznych.

Okupanci chcą przekierować energię z Zaporoża na Krym

We wtorek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oznajmił w wywiadzie dla ukraińskiej redakcji Głosu Ameryki, że Rosjanie chcą przekierować energię produkowaną przez Zaporoską Elektrownię Jądrową na okupowany Krym i całkowicie odciąć od tej energii tereny Ukrainy kontrolowane przez rząd w Kijowie. Elektrownia ta została zbudowana w latach 1980-1986 i jest największą siłownią jądrową w Europie. Przed rosyjską inwazją pracowało w niej sześć reaktorów, każdy o mocy 950 MW. Obiekt położony przy mieście Enerhodar, nad Zbiornikiem Kachowskim na Dnieprze, znajduje się w odległości około 680 kilometrów na południowy wschód od Kijowa.

 

Polska Agencja Prasowa/Jakub Sadowski

RAPORT: Zaporoże, czyli nuklearny zakładnik Rosji

Wciąż trwa konflikt o Zaporowską Elektrownię Jądrową. Aspekt jej bezpieczeństwo wywołało dyskusję wśród liderów Wielkiej Brytanii, USA, Francji i Niemiec. Ponadto ukraiński wywiad wojskowy poinformował o zamiarze wyłączenia elektrowni przez okupantów.

– Brytyjski premier Boris Johnson oraz przywódcy Stanów Zjednoczonych, Francji i Niemiec podkreślili w niedzielę podczas rozmowy telefonicznej o zapewnieniu bezpieczeństwa obiektów jądrowych na Ukrainie – poinformowało biuro Johnsona.

– Podczas wspólnego dialogu premier Johnson, prezydent USA, prezydent Francji i kanclerz Niemiec podkreślili swoje niezłomne zaangażowanie we wspieranie Ukrainy w obliczu rosyjskiej inwazji. Podkreślili, że ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony instalacji nuklearnych i z zadowoleniem przyjęli ostatnie dyskusje na temat umożliwienia misji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej – podano w komunikacie wydanym przez Downing Street. W dodatku przywódcy omówili także inne wspólne priorytety, w tym sprawę Iranu i wysiłki na rzecz zapobiegania rozprzestrzenianiu broni jądrowej i powstrzymywania destabilizujących regionalnych działań tego państwa.

Ukraiński wywiad informuje, że Rosjanie mogą wyłączyć elektrownię

– Rosyjscy okupanci mogą się szykować do odłączenia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej od ukraińskiej sieci energetycznej, o czym świadczy m.in. wysłanie ukraińskich pracowników na urlop – poinformował na Telegramie ukraiński wywiad wojskowy.

Podkreślił on, że ukraińskim pracownikom elektrowni przedłużono czas wolny od pracy, nie podając terminu jego zakończenia. Ponadto, w odróżnieniu od poprzedniego rozporządzenia w tej sprawie, tym razem „urlopowano” także dyżurnych operatorów. Jednocześnie do elektrowni sprowadzono z powrotem część przedstawicieli rosyjskiego koncernu Rosatom, a na terenie obiektu nadal pozostaje kontyngent wojsk okupacyjnych posiadający dużą ilością broni i amunicji.

– Te posunięcia mogą świadczyć o zamiarze okupantów odłączenia elektrowni od ukraińskiej sieci energetycznej. W takim przypadku elektrownia zostanie na pewien czas pozbawiona energii, a awaryjne zasilanie energią będą zaś zapewniać podstacje na olej napędowy – informuje komunikat. Według ukraińskiego wywiadu stwarza to potencjalne zagrożenie, bo zwiększa prawdopodobieństwo powstania sytuacji krytycznych.

Okupanci chcą przekierować energię z Zaporoża na Krym

We wtorek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oznajmił w wywiadzie dla ukraińskiej redakcji Głosu Ameryki, że Rosjanie chcą przekierować energię produkowaną przez Zaporoską Elektrownię Jądrową na okupowany Krym i całkowicie odciąć od tej energii tereny Ukrainy kontrolowane przez rząd w Kijowie. Elektrownia ta została zbudowana w latach 1980-1986 i jest największą siłownią jądrową w Europie. Przed rosyjską inwazją pracowało w niej sześć reaktorów, każdy o mocy 950 MW. Obiekt położony przy mieście Enerhodar, nad Zbiornikiem Kachowskim na Dnieprze, znajduje się w odległości około 680 kilometrów na południowy wschód od Kijowa.

 

Polska Agencja Prasowa/Jakub Sadowski

RAPORT: Zaporoże, czyli nuklearny zakładnik Rosji

Najnowsze artykuły