(EurActiv.com/kk)
Macedońska policja zabiła 14 Albańczyków, według niej „terrorystów”. Rozbudziło to obawy NATO o ponowne rozpalenie konfliktu etnicznego w dodatku do trwającego w Macedonii kryzysu politycznego.
W sobotę 9 maja policja weszła do albańskiego osiedla w miejscowości Kumanowo, położonej na północy Macedonii. Policja wkroczyła do Kumanowa by aresztować grupę „terrorystów”. Mieli oni planować zamachy na cywilne i rządowe cele – pierwsza miały mieć miejsce jeszcze w tym miesiącu.
Zaatakowała ich „uzbrojona grupa”. W wyniku ataku zginęło 8 policjantów i 14 napastników. 37 policjantów zostało rannych, a rzecznik policji Iwo Kotewski nie wyklucza, że część z nich może nie przeżyć. Kilkadziesiąt osób zostało aresztowanych.
W wyniku walki zniszczono co najmniej 8 domów, zgodnie z informacjami agencji Reutera. Gaszenie pożarów trwało do sobotniego wieczora. Według policji, atakujący byli nie tylko Albańczykami, ale również byłymi dowódcami albańskich bojówek z okresu wojny w Kosowie (1998-1999).
Reakcja NATO i Zachodu
NATO wezwało do zachowania spokoju. Sekretarz generalny Jens Stoltenberg stwierdził, że konieczne jest „przeprowadzenie transparentnego śledztwa”, by wykazać, co konkretnie stało się w Kumanowie i jak doszło do strzelaniny. Ponadto, ambasador USA wraz z przedstawicielami NATO, OBWE i UE w Macedonii wydali wspólne oświadczenie, w którym wyrażają nadzieję, że „kraj zjednoczy się w obliczu tego kryzysu”.
NATO w 2001 r. powstrzymało rozpalający się w Macedonii konflikt pomiędzy Macedończykami a etnicznymi Albańczykami żyjącymi w kraju. Dzięki wynegocjowanemu przez Sojusz porozumieniu, Albańczycy rozwiązali bojówki, a część ich przywódców weszła do rządu. Napięcia jednak pozostały, wzmagane biedą i izolacją kraju, a także powolną integracją z zachodem.
Sytuacja w Macedonii
Sytuacja w Macedonii obecnie jest szczególnie delikatna, jako że kraj jest w środku kryzysu politycznego. Sprawujący od prawie dekady władzę premier Nikoła Gruewski został oskarżony przez lidera opozycji Zorana Zaewa o nadużycia władzy, w tym założenie podsłuchów większości polityków w kraju.
17 maja w stolicy kraju Skopje ma mieć miejsce wiec protestacyjny. Albańczycy planują opowiedzieć się po stronie opozycji.
Sam premier usiłował minimalizować aspekt etniczny wydarzeń w Kumanowie. Podkreślił, że „nie było starcie między Macedończykami a Albańczykami, ale starcie między ludźmi, którzy chcieli zaszkodzić państwu, a ludźmi, którzy bronią tego państwa”. Stwierdził ponadto, że zabici i aresztowani Albańczycy walczyli wcześniej „na Bliskim Wschodzie”, czym zasugerował ich powiązania z fundamentalistycznym Państwem Islamskim (IS lub ISIS).