Decyzja OPEC+ o obniżeniu produkcji spowodowała wzrost cen ropy w poniedziałek, ale wpływ tej decyzji był krótki. Zarówno ropa Brent, jak i West Texas Intermediate (WTI) otworzyły w środę handel ze stratami w związku z słabszymi od oczekiwań wiadomościami gospodarczymi z Chin i utrzymującymi się obawami o destrukcję popytu.
Ceny ropy spadają
– Wiadomości OPEC+ są już na rynku, a uwaga tymczasowo przeniosła się na obawy gospodarcze i inflacyjne, wśród których dwoma istotnymi czynnikami są przedłużone lockdowny w Chinach i czwartkowa decyzja w sprawie stóp procentowych EBC – powiedział Tamas Varga, analityk PVM Oil Associates.
Ropa Brent spadła z 92,83 dolara za baryłkę na koniec dnia we wtorek do 91,72 dolara za baryłkę. Z kolei WTI zanotował spadek z 86,88 dolara za baryłkę na zamknięciu we wtorek do 85,62 dolara za baryłkę w środę rano.
Decyzja OPEC+ o obniżeniu produkcji o 100 tysięcy baryłek dziennie nie była wystarczająca, aby podnieść ceny pod presją obaw o zniszczenie popytu w związku z trwającymi lockdownami w Chinach. Ponadto rynek mógł już uwzględnić ograniczenie produkcji. W ostatnich kilku miesiącach OPEC+ nie przekraczał limitu produkcji miliona baryłek dziennie.
Kolejnym czynnikiem, który może świadczyć o mniejszym popycie na rynku ropy jest deklaracja Arabii Saudyjskiej o obniżonych cenach dla azjatyckich i europejskich nabywców na październikowe dostawy po rekordowej podwyżce cen z początku bieżącego roku.
Oilprice/Wojciech Gryczka