AlertEnergetykaGaz.RopaWykop

Kryzys energetyczny zamienia się w gospodarczy i destrukcję popytu, która uderzy w ceny gazu i ropy

Tankowiec. Fot. Shutterstock

Tankowiec. Fot. Shutterstock

Kryzys energetyczny drenuje portfele na Zachodzie, ale może zapowiadać depresję cen gazu i ropy wywołaną destrukcją popytu.

Cena ropy naftowej rośnie po decyzji stron porozumienia naftowego OPEC+ o obniżeniu wydobycia o 2 mln baryłek dziennie. Baryłka Brent kosztuje ponad 95 dolarów zyskując w ostatnim tygodniu 10 dolarów na wartości. Jednakże ankieta Reutersa dowodzi, że inwestorzy w USA zabezpieczają się na wypadek depresji cen ropy skupując opcje sprzedaży, które są obecnie w niskiej cenie. To może być przejaw oczekiwania, że obecna drożyzna zakończy się obniżką popytu na ropę, a zwiastowana recesja obniży go na tyle, że baryłka znów będzie tania.

Tymczasem cena gazu na giełdzie TTF w Holandii spadła do około 150 euro za megawatogodzinę, czyli do poziomu najniższego od trzech miesięcy. To reakcja na zapełnienie magazynów gazu do 90 procent pojemności w Unii Europejskiej przed zimą, zapowiedź interwencji oddzielającej ceny gazu od energii przez Komisję oraz prawdopodobnie skutek redukcji popytu. Unia zdecydowała o dobrowolnej redukcji popytu na gaz o 15 procent od sierpnia 2022 do marca 2023 roku w celu uniknięcia problemów z dostawami zimą, które może pogłębić Rosja, oraz obniżki cen dostaw. Spadek cen jest widoczny pomimo sabotażu gazociągów Nord Stream 1 i 2 o który jest podejrzewany Kreml.

Destrukcja popytu wywołana kryzysem gospodarczym, częściowo wynikającym z kryzysu energetycznego, może spowodować, że ceny węglowodorów w przyszłości będą niskie. Będzie to jednak konsekwencja problemów gospodarczych widocznych już w ograniczonej aktywności przemysłu. Produkcja przemysłowa w Unii Europejskiej spadła według Eurostatu o 2,3 procent w lipcu w stosunku do miesiąca wcześniej. Ośrodek Bruegel szacuje, że Belgia, Finlandia, Litwa, Łotwa i Holandia przekroczyły już unijny cel redukcji zapotrzebowania na gaz w wysokości 15 procent. Spadek w całej gospodarce polskiej w okresie od stycznia do września 2022 roku wynosi według tego ośrodka 10 procent, ale w sektorze energetycznym 21 procent. Cała Unia Europejska zmniejszyła zapotrzebowanie o 7 procent.

Reuters/EuroNews/Bruegel/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Destrukcja popytu, czyli gwóźdź do trumny Putina i szansa na tańsze paliwo (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Farma wiatrowa Wikinger. Fot. Ibedrola

Niemcy boją się turbin i paneli z Chin. „Ryzyko sabotażu”

Rząd federalny Niemiec wyraża rosnące obawy wobec udziału chińskich producentów w dostawach kluczowych komponentów dla niemieckiej infrastruktury energetycznej. W najnowszym...
Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Fot. Energoatom.

Szef Rosatomu: możemy zużyć lub zwrócić amerykańskie paliwo

Rosja jest gotowa zużyć dostarczone przez USA paliwo nuklearne, które znajduje się w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej lub też zwrócić je...

Pompa ciepła najtańsza, olej i gaz najdroższe w ogrzewaniu domu

Polski Alarm Smogowy opublikował aktualizację kosztów ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce, opartą na cenach paliw z maja 2025 roku. Dla...

Udostępnij:

Facebook X X X