Handelsblatt podaje, powołując się na analizę międzynarodowej firmy doradczej McKinsey, że Niemcy w bieżącym roku straciły sto miliardów euro na kryzysie gazowym. Największa część tych kosztów została przeznaczona na import gazu z zagranicy.
Największym problemem wysokich cen gazu jest substytucja poprzez węgiel. Dlatego Niemcy za wszelką cenę powinni starać się o spadek cen gazu ziemnego.
– Ceny gazu ziemnego są kluczowe dla zmniejszenia emisji CO2 w energetyce. Jeśli koszty gazu ziemnego pozostaną takie wysokie, spalane będzie zbyt dużo węgla – pisze Handelsblatt.
Kolejnym problemem jest produkcja prądu, której cena wzrosła wielokrotnie. Niemcy powinny zwrócić uwagę na fakt, że w innym krajach, takich jak np. USA, ceny prądu są znacznie niższe.
Energetyka niemiecka w ostatnich dekadach za bardzo uzależniła się od importu. Także w wymiarze OZE, Niemcy stały się zależne od Chin pod względem paneli słonecznych. To kolejne narastające problemy, z którymi Niemcy będą musiały sobie radzić w przyszłości.
Aleksandra Fedorska
Zachód uderza w Rosję sankcjami naftowymi a OPEC+ nie pomaga