Rafineria Schwedt ma wykorzystywać połowę swego potencjału, bo porzuciła ropę z Rosji i czeka na rozpoczęcie dostaw nierosyjskich przez polski naftoport.
O godzinie 22.00 czasu polskiego 31 grudnia 2022 roku Rafineria Schwedt przestała korzystać z rosyjskiej ropy dostarczanej przez Ropociąg Przyjaźń. Od pierwszego stycznia 2023 roku PCK w Schwedt zaopatruje się wyłącznie poprzez tankowce rozładowywane w porcie w Rostocku, co oznacza, że zaopatrzenie to nie przekroczy 55 procent. Z powodu ograniczonych dostaw ropy naftowej rafineria pracuje obecnie tylko na jednej z dwóch linii przerobu ropy. Z tego powodu wstrzymano eksport zagraniczny oraz sprzedaż do innych niemieckich landów, takich jak Bawaria i Badenia-Wirtembergia, PCK zapewnia, natomiast że jest w stanie zaopatrzyć w benzynę i inne konieczne oleje napędowe teren wschodnio-północnych Niemiec, w tym także Berlin.
– Port w Rostocku w ostatnim tygodniu przeładował dwa tankowce z ropą dla Schwedt. Jeden z nich dostarczył ropę arabską, drugi tankowiec transportował ropę z Afryki Północnej – podaje regionalna gazeta Märkische Oderzeitung (MOZ).
Rafineria korzysta obecnie tylko z rurociągu Rostock-Schwedt, który powstał w 1969 roku. W ostatnich miesiącach udało się przeprowadzić remont tego rurociągu. – Opcja dostaw przez Naftoport w Gdańsku jest obecnie jeszcze nierealna – powiedział dyrektor naczelny rafinerii Ralf Schairer. Jednocześnie PCK wychodzi z założenia, że dostawy spoza Rosji przez polski naftoport mogą ruszyć z końcem stycznia, powołując się na udziałowców rafinerii, do których należą koncerny Shell i Eni.
Märkische Oderzeitung/Aleksandra Fedorska
Fedorska: Wszystkie bajki wokół niemieckiej Rafinerii Schwedt (REPORTAŻ)