icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Odnoga Nord Stream 2 stoi otworem po sabotażu

Po sabotażu Nord Stream 1 i 2 jakikolwiek transport gazu jest niemożliwy. Z Nord Stream związana była jednak dużą część infrastruktury przesyłowej w Niemczech, taka jak gazociąg EUGAL, który został bez gazu rosyjskiego.
Gazociąg EUGAL został uruchomiony pierwszego stycznia 2020 roku, a obecnie służy on do transportu norweskiego gazu. Eugal zyska jeszcze bardziej na znaczeniu, gdy uruchomione zostaną niemieckie gazoporty – podaje regionalna gazeta Sächsische Zeitung (SZ). Gazociąg ten o długości 480 km łączy Lubmin, gdzie na ląd wychodzą rosyjskie gazociągi Nord Stream 1 i 2, z południową częścią Niemiec wschodnich aż do granicy z Czechami. Pierwotną funkcją tego gazociągu była dystrybucja rosyjskiego gazu w kierunku południowym w tym też do Czech.

SZ skierowała pytanie do operatora EUGAL, którym jest firma Gascade, o ewentualna możliwość wykorzystania gazociągu do przesyłu wodoru. – Zakładamy, że możemy wykorzystać istniejącą infrastrukturę do transportu wodoru. Teoretycznie dotyczy to również stosunkowo nowego rurociągu EUGAL. Obecnie jesteśmy w fazie testów, aby sprawdzić, które odcinki nadają się do transportu wodoru – odpowiedział gazecie pracownik biura prasowego GASCADE.

Reasumując, należy zaznaczyć, że infrastruktura, która powstawała w Niemczech w związku z planowanym uruchomieniem Nord Stream 2, służy obecnie do dystrybucji gazu z kierunku północnego, gdzie położone są nowe niemieckie gazoporty w kierunku południowym, który ma większe zapotrzebowanie na ten surowiec.

Po inwazji Rosji na Ukrainę strona niemiecka wstrzymała uruchomienie gazociągu Nord Stream 2, który by ten kraj całkowicie uzależnił od dostaw gazu z Rosji. Było to możliwe dzięki zamrożeniu certyfikacji przez regulatora Bundesnetzagentur. Z kolei Gazprom tłumacząc się na różne sposoby zaczął ograniczać przesył gazu do Niemiec przez Nord Stream 1 późną wiosną 2022 roku. Konsekwencją tych ograniczeń był nagły wzrost cen gazu, który doprowadził do pogłębienia kryzysu energetycznego podsycanego przez Rosjan od wakacji 2021 roku. Wybuch gazociągów Nord Stream 1 i 2, którego sprawcy nie zostali zidentyfikowani, ostatecznie zakończył dostawy gazu do Niemiec tą drogą.

Sächsische Zeitung/Aleksandra Fedorska

Jakóbik: Czy Europejczycy przez Gazprom zaczną jeść chomiki? (ANALIZA)

Po sabotażu Nord Stream 1 i 2 jakikolwiek transport gazu jest niemożliwy. Z Nord Stream związana była jednak dużą część infrastruktury przesyłowej w Niemczech, taka jak gazociąg EUGAL, który został bez gazu rosyjskiego.
Gazociąg EUGAL został uruchomiony pierwszego stycznia 2020 roku, a obecnie służy on do transportu norweskiego gazu. Eugal zyska jeszcze bardziej na znaczeniu, gdy uruchomione zostaną niemieckie gazoporty – podaje regionalna gazeta Sächsische Zeitung (SZ). Gazociąg ten o długości 480 km łączy Lubmin, gdzie na ląd wychodzą rosyjskie gazociągi Nord Stream 1 i 2, z południową częścią Niemiec wschodnich aż do granicy z Czechami. Pierwotną funkcją tego gazociągu była dystrybucja rosyjskiego gazu w kierunku południowym w tym też do Czech.

SZ skierowała pytanie do operatora EUGAL, którym jest firma Gascade, o ewentualna możliwość wykorzystania gazociągu do przesyłu wodoru. – Zakładamy, że możemy wykorzystać istniejącą infrastrukturę do transportu wodoru. Teoretycznie dotyczy to również stosunkowo nowego rurociągu EUGAL. Obecnie jesteśmy w fazie testów, aby sprawdzić, które odcinki nadają się do transportu wodoru – odpowiedział gazecie pracownik biura prasowego GASCADE.

Reasumując, należy zaznaczyć, że infrastruktura, która powstawała w Niemczech w związku z planowanym uruchomieniem Nord Stream 2, służy obecnie do dystrybucji gazu z kierunku północnego, gdzie położone są nowe niemieckie gazoporty w kierunku południowym, który ma większe zapotrzebowanie na ten surowiec.

Po inwazji Rosji na Ukrainę strona niemiecka wstrzymała uruchomienie gazociągu Nord Stream 2, który by ten kraj całkowicie uzależnił od dostaw gazu z Rosji. Było to możliwe dzięki zamrożeniu certyfikacji przez regulatora Bundesnetzagentur. Z kolei Gazprom tłumacząc się na różne sposoby zaczął ograniczać przesył gazu do Niemiec przez Nord Stream 1 późną wiosną 2022 roku. Konsekwencją tych ograniczeń był nagły wzrost cen gazu, który doprowadził do pogłębienia kryzysu energetycznego podsycanego przez Rosjan od wakacji 2021 roku. Wybuch gazociągów Nord Stream 1 i 2, którego sprawcy nie zostali zidentyfikowani, ostatecznie zakończył dostawy gazu do Niemiec tą drogą.

Sächsische Zeitung/Aleksandra Fedorska

Jakóbik: Czy Europejczycy przez Gazprom zaczną jeść chomiki? (ANALIZA)

Najnowsze artykuły