Sto procent ropy Rafinerii Gdańskiej jest spoza Rosji. Orlen ma zwiększyć potencjał dostaw do Schwedt

0
28
Flagi Orlenu przed siedzibą Lotosu koło Rafinerii Gdańskiej. Fot. Wojciech Jakóbik.
Flagi Orlenu przed siedzibą Lotosu koło Rafinerii Gdańskiej. Fot. Wojciech Jakóbik.

Budowa morskiego terminalu przeładunkowego przy Rafinerii Gdańsk pozwoli zwiększyć dostawy ropy spoza Rosji w portfelu PKN Orlen. Już teraz sto procent ropy docierającej do Lotosu z Grupy Orlen nie pochodzi od Rosjan. Nowy terminal zwiększy możliwość importu surowca nierosyjskiego do Rafinerii Schwedt, w którą mogą się zaangażować Polacy po derusyfikacji.

– Ta inwestycja usprawnia logistykę naftoportu, która przyjmuje coraz więcej ropy. Cały czas prowadzimy dywersyfikację. Sto procent ropy dociera do Lotosu spoza kierunku rosyjskiego – powiedział Daniel Objatek w rozmowie z dziennikarzami, wśród których był wysłannik BiznesAlert.pl.

– Firmy korzystając z rosyjskiej ropy miały zdecydowanie wyższe zyski. Natomiast odchodzimy od niej. Pod koniec stycznia będziemy mieć już 90 procent ropy spoza Rosji (Grupa Orlen – przyp. red.). Budując terminale w Gdańsku będziemy mogli odbierać ropę z innych kierunków i dostarczać ją między innymi do Rafinerii Schwedt – powiedział prezes Orlenu.

PKN Orlen ma wydać pół miliarda złotych na terminal do obsługi jednostek morskich przy Rafinerii Gdańskiej, który ma powstać do 2025 roku i osiągnąć przepustowość miliona ton produktów naftowych. Orlen jest celem spekulacji medialnych na temat możliwości wejścia do akcjonariatu niemieckiej Rafinerii Schwedt w miejsce rosyjskiego Rosnieft Deutschland po derusyfikacji ustalonej przez Polskę oraz Niemcy w zamian za uruchomienie dostaw nierosyjskich przez naftoport.

Wojciech Jakóbik/Jędrzej Stachura

Orlen inwestuje pół miliarda złotych w bezpieczeństwo Rafinerii Gdańskiej