icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemiecka firma jest podejrzana o produkcję podzespołów dla rosyjskiej armii

Niemiecka firma Smart Impex GmbH z Kerpen jest podejrzana o sprzedaż komponentów elektronicznych do Rosji, które podlegają sankcjom. – Chodzi o sprzedaż, eksport i dostawę towarów z branży informatycznej i elektrycznej o wartości 15,5 mln dolarów – podaje niemiecki dziennik telewizyjny Tagesschau.

Program publicystyczny Monitor odkrył, że firma utrzymywała kontakty biznesowe ze spółką w Turcji. Smart Impex GmbH sprzedawała tureckiej spółce elektronikę, która później znalazła się w rakietach, którymi Rosja bombarduje Ukrainę. Monitor wpadł na trop Jarosława Z., który jest jednym z właścicieli firmy Smart Impex GmbH w Niemczech. Jaroslaw Z., jak ustalił Monitor, jest jednocześnie założycielem moskiewskiej spółki Fast Impex.

Handel podzespołami polegał na tym, że firma Smart Impex GmbH z Kerpen wysyłała urządzenia podlegające międzynarodowym sankcjom najpierw do Turcji, potem docierały one jednak do firmy Fast Impex w Moskwie, gdzie wykorzystywane były w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym.

Tagesschau/Aleksandra Fedorska

Niemiecka firma Smart Impex GmbH z Kerpen jest podejrzana o sprzedaż komponentów elektronicznych do Rosji, które podlegają sankcjom. – Chodzi o sprzedaż, eksport i dostawę towarów z branży informatycznej i elektrycznej o wartości 15,5 mln dolarów – podaje niemiecki dziennik telewizyjny Tagesschau.

Program publicystyczny Monitor odkrył, że firma utrzymywała kontakty biznesowe ze spółką w Turcji. Smart Impex GmbH sprzedawała tureckiej spółce elektronikę, która później znalazła się w rakietach, którymi Rosja bombarduje Ukrainę. Monitor wpadł na trop Jarosława Z., który jest jednym z właścicieli firmy Smart Impex GmbH w Niemczech. Jaroslaw Z., jak ustalił Monitor, jest jednocześnie założycielem moskiewskiej spółki Fast Impex.

Handel podzespołami polegał na tym, że firma Smart Impex GmbH z Kerpen wysyłała urządzenia podlegające międzynarodowym sankcjom najpierw do Turcji, potem docierały one jednak do firmy Fast Impex w Moskwie, gdzie wykorzystywane były w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym.

Tagesschau/Aleksandra Fedorska

Najnowsze artykuły