Kończy się zima meteorologiczna, a Ukraina podtrzymała dostawy energii i ciepła pomimo inwazji Rosji. Szykuje się na kolejną i mogą jej walnie pomóc Polacy z użyciem mostu energetycznego rodzącego się w bólach działań wojennych.
– Przeszliśmy tę zimę. Była bardzo trudna i tę trudność odczuł dosłownie każdy Ukrainiec. Ale zdołaliśmy zagwarantować Ukrainie energię i ciepło – ocenił prezydent Wołodymyr Zełeński cytowany przez Polską Agencję Prasową. Zapowiedział przygotowania do kolejnego sezonu grzewczego.
Ukrenergo, operator sieci przesyłowej Ukrainy, ocenia ryzyko blackoutu nad Dnieprem jako mało prawdopodobne dzięki szybkim naprawom wspieranym dostawami sprzętu z Zachodu, na czele z Polską.
– Nie ma rzeczywistego zagrożenia blackoutem na tym etapie. Zdołaliśmy przyspieszyć tempo przywracania systemu – mówił prezes Ukrenergo Wołodymyr Kudrytski w BiznesAlert.pl. – Nowy system obrony przeciwrakietowej otrzymany z końcem 2022 roku też pomaga. Wykorzystujemy sprzęt z Polski i innych przyjaznych krajów. Jestem przekonany, że Ukraina zapewni bezpieczeństwo systemu elektroenergetycznego i będzie przygotowana na następną zimę, dzięki jak największej ilości napraw.
– Spróbujemy przywrócić nadwyżkę energii w celu podzielenia się nią z sąsiadami i odnowienia naszej roli dostawcy bezpieczeństwa energetycznego Europy. W tym obszarze możemy owocnie współpracować z Polską. Mamy wspaniałą współpracę z PSE. Liczę na ciąg dalszy w 2023 roku – wyliczał prezes Ukrenergo.
Narzędzie współpracy Polski i Ukrainy w tym zakresie to nowe połączenie elektroenergetyczne. – Idzie dobrze pomimo masowych ataków i bombardowania, które zmieniły terminarz. Jestem przekonany, że będzie gotowy niebawem i będziemy mieli lepsze połączenie z Polską oraz Unią Europejską – powiedział Kudrytski.
– Polska od początku konfliktu wspierała i wspiera awaryjną synchronizację systemów elektroenergetycznych Ukrainy i Mołdawii z systemem Europy Kontynentalnej oraz stopniowe otwieranie handlu energią elektryczną na tym profilu. W związku z zaistniałą sytuacja w Ukrainie oraz mając na uwadze potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa dostaw podjęto decyzję o wznowieniu połączenia Rzeszów-Chmielnicka – przypomina resort klimatu i środowiska RP. – Odbudowa połączenia elektroenergetycznego Rzeszów-Chmielnicka jest istotnym projektem, który zarówno może pomóc w odbudowie gospodarki Ukrainy, jak również może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w regionie.
– Obecnie PSE wraz z Ukrenergo pracują nad uruchomieniem przedmiotowego połączenia. Normalnie przywrócenia pracy połączenia trwałoby od 2 do 3 lat. Proces został istotnie przyspieszony przez sposób realizacji inwestycji. W styczniu 2023 roku PSE przeprowadziły z sukcesem testy pracy linii po stronie polskiej na napięciu 400 kV. Uruchomienie tego połączenia wiąże się także z koniecznością wykonania prac po stronie UA. Termin uruchomienia linii będzie zależał od sytuacji w UA i działań wojennych prowadzonych na jej terytorium – podsumowuje MKiS.
Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jakóbik