(Prime/Piotr Stępiński)
Jak poinformowała służba prasowa Gazpromu według wstępnych danych od stycznia do maja 2015 roku rosyjska spółka dostarczyła dla odbiorców spoza Wspólnoty Niepodległych Państw 61,6 mld m3.
W analogicznym okresie w zeszłym roku wielkość eksportu błękitnego paliwa wyniosła 68,7 mld m3. Jeżeli przedstawione dane się potwierdzą to oznacza, że jego spadek wyniesie 10,3 procent.
– Według wstępnych danych Gazprom Export w maju 2015 roku spółka dostarczyła 68,7 mld m3 gazu. W maju 2014 roku dostawy gazu Gazprom Export 13,03 mld m3 – czytamy w oświadczeniu prasowym spółki.
W 2014 roku eksport Gazpromu do państw spoza WNP w porównaniu z 2013 roku spadł o 9 procent z poziomu 162,7 mld m3 do 147 mld m3.
W kwietniu wiceszef rosyjskiej spółki Aleksandr Miedwiediew prognozował, że w 2015 roku eksport do państw spoza WNP wzrośnie o 4,1 procent do poziomu 152-153 mld m3.
28 maja podczas odbywającego się w Belgradzie European Businnes Forum szef Gazpromu stwierdził, że eksport rosyjskiego gazu na rynek europejski rośnie. Dowodził, że w ciągu najbliższych 15 lat eksport ten wzrośnie o ponad 17 proc. W ciągu ostatnich pięciu miesięcy dostawy surowca z Gazpromu dla europejskich odbiorców wzrosły o 5 proc.rok do roku. Ta perspektywa wymaga pilnej budowy nowych gazociągów łączących Rosję i Europę, o czym trzeba szybko rozpocząć negocjacje. Miller nie bierze na serio unijnych wymogów dywersyfikacji – „nasz gaz jest i będzie konkurencyjny w długim horyzoncie czasowym” w przeciwieństwie do gazu łupkowego i LNG ze Stanów Zjednoczonych oraz państw Bliskiego Wschodu.