Członkowie parlamentu Wielkiej Brytanii wzywają rząd do ochrony farm wiatrowych przed rosyjskim sabotażem. 24 kwietnia frachtowiec „Petra L”, transportujący zboże z Ukrainy do Belgii, rozbił się o turbinę wiatrową na Morzu Północnym.
Posłowie brytyjscy ostrzegają rząd przed groźbą rosyjskiego sabotażu na infrastrukturę offshore. Kilka dni temu doszło do wypadku frachtowca „Petra L”, który transportował zboże z Ukrainy do Belgii. Według najnowszych doniesień, 24 kwietnia statek uderzył w turbinę wiatrową na Morzu Północnym, a jego kapitanem był Rosjanin.
– Istnieje obawa, że bezpieczeństwo może być zagrożone, biorąc pod uwagę to, co stało się z rurociągiem Nord Stream na Morzu Bałtyckim – powiedział Angus MacNeil, członek parlamentu Wielkiej Brytanii. Poseł miał na myśli zdarzenie z 26 września, gdy doszło do szeregu wybuchów na gazociągach Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, o których przygotowanie Rosjanie oskarżają Zachód.
– Nasze źródła odnawialne na Morzu Północnym mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia obfitych i przystępnych cenowo dostaw energii oraz zmniejszenia zależności od niszczących klimat ropy i gazu. Cieszę się, że rząd współpracuje z Unią Europejską w tej sprawie. Ministrowie muszą zapewnić ochronę tej kluczowej infrastruktury – zaznaczyła Caroline Lucas z Partii Zielonych Anglii i Walii. W podobnym tonie wypowiadali się parlamentarzyści Bob Seely i Henry Smith z Partii Konserwatywnej.
Wielka Brytania jest jednym z liderów w dziedzinie morskich turbin wiatrowych. Obecna polityka energetyczna kraju opiera się na odejściu od paliw kopalnych i przestawieniu miksu na odnawialne źródła energii.
CITYA.M / Jędrzej Stachura
Dania znosi ograniczenia żeglugowe w pobliżu gazociągów Nord Stream 1 i 2