Premier Brandenburgii Dietmar Woidke uważa, że obowiązkiem rządu federalnego jest przedłużenie gwarancji zatrudnienia dla pracowników rafinerii PCK w Schwedt, która jest ważna do końca 2024 roku. Woidke chce, aby rząd ją przedłużył, jeśli zaistnieje taka potrzeba.
Na spotkaniu z szefową powiatu Uckermark Karina Dörk i przedstawicielami lokalnej gazety Märkische Oderzeitung (MOZ) premier zaznaczył, że rząd federalny jest w obowiązku zapewnienia rafinerii co najmniej 80 procent zapotrzebowania na ropę.
Inną ważną kwestią dotyczącą przyszłości rafinerii jest jej struktura własnościowa. Obecnie obiekt jest w większości (ponad 54 procent) własnością rosyjskiego koncernu Rosnieft. Rząd federalny przejął nadzór nad tymi udziałami we wrześniu zeszłego roku, nie wywłaszczając Rosjan.
– Mając na uwadze przyszłość tego miejsca, premier jasno stwierdza, że uważa zarząd powierniczy za dobre rozwiązanie w perspektywie krótkoterminowej, ale że model ten nie może trwać w dłuższej perspektywie – podaje MOZ.
Rząd Brandenburgii szuka inwestorów, którzy są gotowi na inwestycje w rozwój rafinerii w kierunku zielonego wodoru. Landowy minister gospodarki Jörg Steinbach przedstawił na początku mają koncept “zielonej rafinerii PCK”, który zakłada rozwój produkcji wodoru na poziomie 300 MW mocy produkcyjnych. Koszty tej transformacji mają wynosić 15 miliardow euro i są warunkiem, na który musiałby się zgodzić nowy inwestor w Schwedt. Grupa Orlen, która jest zainteresowana kupieniem udziałów w tym zakładzie, może czuć się zniechęcona w obliczu celowo podbitej stawki przez stronę niemiecką.
MOZ / Aleksandra Fedorska
Nadal nie wiadomo, czy ropa kazachska w Niemczech jest faktycznie rosyjska