Wywiad ukraiński ustalił, że Rosjanie zaminowali system chłodzenia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i ostrzega przed katastrofą.
Szef wywiadu Ukrainy Kiryło Budanow poinformował 20 czerwca, że Rosjanie zaminowali system chłodzenia atomu na Zaporożu. Przypomniał, że obiekt jest okupowany od marca 2022 roku a jego załoga ukraińska pracuje pod presją sił rosyjskich. – Co więcej od tego czasu elektrownia i sam system chłozenia zostały dodatkowo zaminowane – ostrzega Budanow. – Jeśli je wysadzą, należy to sobie powiedzieć, będą znaczące problemy – dodaje.
Rozmówcy BiznesAlert.pl informują, że elektrownie jądrowe na Ukrainie zostały wygaszone ze względu na inwazję Rosji na Ukrainie. Atom na Zaporożu nie wytwarza energii, ale pobiera ją z zewnątrz. – Te reaktory nie pracowały od trzech kwartałów, więc nie ma tam jodu radioaktywnego, więc nie ma tam jodu radioaktywnego, który był głównym czynnikiem groźnym dla ludności, np. po katastrofie czarnobylskiej. Jest oczywiście cez i inne izotopy, które mogą spowodować pewne skażenie na jakimś obszarze, ale nic znaczącego w promieniu większym niż pojedyncze kilometry – twierdził Adam Rajewski z Politechniki Warszawskiej w rozmowie z BiznesAlert.pl. – Rosjanie mogą natomiast powysadzać elementy elektrowni tak, żeby Ukraina po wyzwoleniu z niej nie mogła skorzystać – podkreślał.
Nie ma informacji o skażeniu radioaktywnym na terenie Polski ani okolic. Rzetelne informacje na ten temat są publikowane codziennie przez Państwową Agencję Atomistyki.
Reuters / Wojciech Jakóbik
Rajewski: Jeśli Rosjanie wysadzą atom na Zaporożu, skażenie będzie lokalne