Po decyzji zasadniczej w sprawie dużej elektrowni jądrowej na Pomorzu ministerstwo klimatu i środowiska wydaje taką w sprawie małego reaktora KGHM, który ma powstać we współpracy z amerykańskim NuScale.
Decyzja zasadnicza to sygnał poparcia politycznego. KGHM otrzymał ją w sprawie małego reaktora jądrowego w technologii firmy NuScale z USA, z którą podpisał w 2022 roku umowę o pracach wstępnych na rzecz wdrożenia tej technologii do działalności tej miedziowej spółki.
– Decyzja Ministerstwa Klimatu i Środowiska to ogólna opinia w sprawie wybranych warunków umożliwiających wybudowanie modularnej elektrowni jądrowej o mocy 462 MW składającej się z sześciu modułów, każdy o mocy 77 MW. Wniosek przygotowano między innymi w oparciu o dokumentację projektu, który uzyskał już końcową certyfikację w Stanach Zjednoczonych – czytamy w komunikacie KGHM. – Nasz cel to bezpieczna, ekologiczna i stabilna cenowo energia, która pozwoli nam utrzymać przewagę biznesową KGHM w skali globalnej. W przypadku zaangażowania w energię jądrową mamy silne wsparcie Ministerstwa Aktywów Państwowych a teraz akceptację Ministerstwa Klimatu i Środowiska. To ważne, bo wprowadzenie w naszym kraju technologii jądrowej, opartej na małych modułach, to również wsparcie transformacji energetycznej polskiej gospodarki – powiedział Tomasz Zdzikot, prezes KGHM Polska Miedź.
Resort klimatu wydał wcześniej decyzję zasadniczą w sprawie elektrowni jądrowej na Pomorzu, która ma powstać w technologii AP1000 amerykańskiego Westinghouse z pierwszym reaktorem w 2033 roku. O taką decyzję ubiega się jeszcze PKN Orlen, który razem z Synthosem zamierza wdrażać technologię małego atomu od GE Hitachi (BWRX-300).
KGHM / Wojciech Jakóbik
SMR w KGHM coraz bliżej? Prezes NuScale Power: posiadamy najbardziej zaawansowaną technologię