icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Współpraca przy atomie może połączyć Polskę i Japonię

Polska zamierza rozwijać projekty jądrowe z USA i Koreą Południową, ale nowym, potencjalnym kierunkiem współpracy może być Japonia. Tokio i Warszawa mają podobne podejście do transformacji i roli atomu w miksie energetycznym, a doświadczenie firm z Kraju Kwitnącej Wiśni może pomóc we wdrażaniu SMR-ów w Polsce.

2 października odbyła się konferencję nt. wsparcia rozwoju polsko-japońskiej współpracy przemysłowej z udziałem ministerstwa klimatu i środowiska oraz Centrum Współpracy Międzynarodowej Japońskiego Forum Przemysłu Jądrowego.

Należy wspomnieć, że Polska i Japonia mają podobne podejście w kwestii transformacji energetycznej – kurczowe trzymanie się spalania paliw kopalnych, aż do pełnego uruchomienia energetyki jądrowej.

Według przedstawicieli japońskiej ambasady na świecie mówi się tylko o amerykańskiej, koreańskiej lub francuskiej technologii jądrowej, ale japońskie firmy również mają szeroki wachlarz usług.

– Nasza wieloletnia współpraca między wokół atomu jest gorącym tematu z uwagi na sytuację geopolityczną i środowiskową. Japonia chce przywrócić swój status jako kraju z energetyką jądrową. Rząd w Tokio przywraca do użytku i uruchamia nowe reaktory jądrowe. Technologia ta pomaga w walce z kryzysem energetycznym i jest remedium w spełnieniu celów klimatycznych. Do 2043 roku w Polsce będziemy generować od 6 do 9 GW energii jądrowej. Wiele polskich firm ma doświadczenie w zakresie energetyki jądrowej, a także uczestniczy w różnych projektach na całym świecie m.in. we Francji, na Węgrzech i na Słowacji  – mówi Paweł Pytlarczyk dyrektor departamentu energetyki jądrowej w ministerstwie klimatu i środowiska.

– Japonia ma spore doświadczenie w rozwijaniu energetyki jądrowej. W najbliższym czasie planujemy uruchomić aż 17 nowych reaktorów jądrowych. Nasi dostawcy odrywają ważną rolę w projektów jądrowych, a także w kwestii SMR-ów. Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem, gdyż wyciągnęliśmy wnioski po katastrofie w Fukushimie. Japonia dla Polski jest najlepszym partnerem w rozwijaniu atomu – powiedział Akio Miyajima ambasador Japonii w Polsce.

W 2019 roku 69 procent energii w Japonii jest produkowana z paliw kopalnych (węgiel – 32 procent, gaz – 37 procent), atom stanowi zaledwie 6 procent, a udział energii słonecznej i wiatrowej (18 procent) jest stopniowo zwiększany. Do 2030 roku OZE będzie stanowić około 39 procent miksu energetycznego, atom ok. 22 procent, gaz 20 procent, węgiel 19 procent, inne 2 procent.

Interesujące jest, że po katastrofie w Fukushimie w 2011 roku rząd w Tokio zaczął ograniczać rolę atomu w miksie energetycznym kraju i ponownie uruchomił elektrownie węglowe. Jednak kryzys energetyczny i inwazja Rosji na Ukrainie sprawiły, że Japonia zdecydowała się powrócić do atomu, gdyż kraj nie posiada własnych zasobów węgla i  jest zależny od importu paliw kopalnych.

Opracował Jacek Perzyński

Chińska elektromobilność to problem dla japońskiej motoryzacji

Polska zamierza rozwijać projekty jądrowe z USA i Koreą Południową, ale nowym, potencjalnym kierunkiem współpracy może być Japonia. Tokio i Warszawa mają podobne podejście do transformacji i roli atomu w miksie energetycznym, a doświadczenie firm z Kraju Kwitnącej Wiśni może pomóc we wdrażaniu SMR-ów w Polsce.

2 października odbyła się konferencję nt. wsparcia rozwoju polsko-japońskiej współpracy przemysłowej z udziałem ministerstwa klimatu i środowiska oraz Centrum Współpracy Międzynarodowej Japońskiego Forum Przemysłu Jądrowego.

Należy wspomnieć, że Polska i Japonia mają podobne podejście w kwestii transformacji energetycznej – kurczowe trzymanie się spalania paliw kopalnych, aż do pełnego uruchomienia energetyki jądrowej.

Według przedstawicieli japońskiej ambasady na świecie mówi się tylko o amerykańskiej, koreańskiej lub francuskiej technologii jądrowej, ale japońskie firmy również mają szeroki wachlarz usług.

– Nasza wieloletnia współpraca między wokół atomu jest gorącym tematu z uwagi na sytuację geopolityczną i środowiskową. Japonia chce przywrócić swój status jako kraju z energetyką jądrową. Rząd w Tokio przywraca do użytku i uruchamia nowe reaktory jądrowe. Technologia ta pomaga w walce z kryzysem energetycznym i jest remedium w spełnieniu celów klimatycznych. Do 2043 roku w Polsce będziemy generować od 6 do 9 GW energii jądrowej. Wiele polskich firm ma doświadczenie w zakresie energetyki jądrowej, a także uczestniczy w różnych projektach na całym świecie m.in. we Francji, na Węgrzech i na Słowacji  – mówi Paweł Pytlarczyk dyrektor departamentu energetyki jądrowej w ministerstwie klimatu i środowiska.

– Japonia ma spore doświadczenie w rozwijaniu energetyki jądrowej. W najbliższym czasie planujemy uruchomić aż 17 nowych reaktorów jądrowych. Nasi dostawcy odrywają ważną rolę w projektów jądrowych, a także w kwestii SMR-ów. Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem, gdyż wyciągnęliśmy wnioski po katastrofie w Fukushimie. Japonia dla Polski jest najlepszym partnerem w rozwijaniu atomu – powiedział Akio Miyajima ambasador Japonii w Polsce.

W 2019 roku 69 procent energii w Japonii jest produkowana z paliw kopalnych (węgiel – 32 procent, gaz – 37 procent), atom stanowi zaledwie 6 procent, a udział energii słonecznej i wiatrowej (18 procent) jest stopniowo zwiększany. Do 2030 roku OZE będzie stanowić około 39 procent miksu energetycznego, atom ok. 22 procent, gaz 20 procent, węgiel 19 procent, inne 2 procent.

Interesujące jest, że po katastrofie w Fukushimie w 2011 roku rząd w Tokio zaczął ograniczać rolę atomu w miksie energetycznym kraju i ponownie uruchomił elektrownie węglowe. Jednak kryzys energetyczny i inwazja Rosji na Ukrainie sprawiły, że Japonia zdecydowała się powrócić do atomu, gdyż kraj nie posiada własnych zasobów węgla i  jest zależny od importu paliw kopalnych.

Opracował Jacek Perzyński

Chińska elektromobilność to problem dla japońskiej motoryzacji

Najnowsze artykuły