– Aby osiągnąć cele porozumienia Paryskiego z 2015 roku, IEA szacuje, że zapotrzebowanie na surowce krytyczne wzrośnie czterokrotnie do 2040 roku. Konkretne szacunki różnią się w zależności od zasobu i sektora. Zapotrzebowanie na metale ziem rzadkich, niezbędne dla turbin wiatrowych i technologii silników elektrycznych, może wzrosnąć od trzech do siedmiu razy, w zależności od wyboru technologii i wsparcia politycznego – pisze Bartłomiej Kupiec, ekspert ds. energetyki lokalnej w Stowarzyszeniu „Z energią o prawie”.
Zapotrzebowanie na lit, kluczowy dla pojazdów elektrycznych i energii słonecznej, prawdopodobnie wzrośnie 40-krotnie do 2040 roku. Realizacja unijnej polityki energetyczno-klimatycznej stawia przed Europą ogromne wyzwanie. Komisja Europejska prognozuje, że popyt na metale ziem rzadkich i lit wzrośnie do 2050 roku odpowiednio 5-12 krotnie i prawie 60-krotnie. Biorąc pod uwagę rosnący popyt na surowce krytyczne niezbędne do produkcji baterii czy instalacji OZE nasuwa się pytanie: jak UE zamierza zaspokoić te potrzeby bez naruszania własnych celów ekologicznych i nie narażając się na niestabilność geopolityczną? Europa jest obecnie w globalnym wyścigu o te kluczowe minerały, które mają napędzić jej zieloną transformację. Jeśli państwa spełnią swoje klimatyczne zobowiązania, światowy popyt na takie surowce jak ziemie rzadkie, kobalt czy nikiel wzrośnie czterokrotnie. Tymczasem europejskie źródła tych surowców są ograniczone, a UE jest silnie uzależniona od importu, głównie z Chin i Chile.
Akt dotyczący Krytycznych Surowców: ambicja i jej ograniczenia
Znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak doprowadzić do równowagi między popytem a podażą surowców krytycznych, nie jest łatwe. Europejskie rezerwy krytycznych surowców są ograniczone, Jednakże Komisja Europejska podjęła się tego wyzwania, proponując Akt dotyczący Krytycznych Surowców (CRMA). CRMA został opracowany w odpowiedzi na rosnące zależności Europy od skoncentrowanych łańcuchów dostaw krytycznych surowców niezbędnych dla zielonej transformacji kontynentu. Jego główne cele to zwiększenie i dywersyfikacja podaży surowców krytycznych w UE, wzmocnienie gospodarki cyrkularnej – oraz wspieranie badań i innowacji skierowanych na oszczędzanie zasobów i poszukiwanie substytutów. Przedstawiona przez Komisję Europejską w marcu propozycja tego aktu prawnego określa poziomy odniesienia dla zwiększenia krajowych zdolności w zakresie wydobycia, przetwarzania i recyklingu surowców, z aspiracyjnymi celami odpowiadającymi 10, 40 i 15 procent rocznego zużycia w UE. Od tego czasu Parlament Europejski zrewidował te cele w górę dla recyklingu (z 15 do 45 procent) i przetwarzania (z 40 do 50 procent). Jednakże w obecnej formie CRMA wydaje się być niewystarczająco śmiały w swoim podejściu. Jeśli chodzi o konkretne środki, to zachowano paradygmat ” business as usual”. Nie zawiera żadnych nowych funduszy z napiętego budżetu UE, nie ustanawia wiarygodnego uzasadnienia biznesowego dla inwestycji w europejski łańcuch wartości, brakuje konkretnych zasobów, aby zapewnić dostęp do nowych projektów w krajach trzecich i unika wiążących regulacji skierowanych do korporacji. Mimo że jest krokiem we właściwym kierunku, nie zdołał sprostać wyzwaniu szybkiej dywersyfikacji łańcuchów dostaw surowców krytycznych. Ponadto kluczowym problemem jest brak zasobów fiskalnych i administracyjnych, które by stanowiły wiarygodne uzasadnienie dla europejskich działań w zakresie pozyskiwania surowców krytycznych.
Podsumowując, chociaż CRMA stanowi ważny krok w kierunku zwiększenia niezależności Europy od skoncentrowanych łańcuchów dostaw krytycznych surowców, wymaga on dalszej pracy i doprecyzowania, aby w pełni sprostać wyzwaniom stojącym przed UE w dziedzinie zielonej transformacji.
Zielony neokolonializm: pojęcie i jego implikacje
Polityka Unii Europejskiej dotycząca krytycznych surowców odzwierciedla intencję odnowienia cykli eksploatacji i podporządkowania z czasów kolonialnych poprzez eksploatację zasobów mineralnych z byłych kolonii. Te cykle muszą zostać przerwane, również przez zmianę narracji. W kontekście ekstrakcji minerałów kraje i społeczności afrykańskie chcą rozwijać własne zdolności przetwarzania i recyklingu baterii. Te skomplikowane przemysły jeszcze nie istnieją, a ich rozwój powinien być wspierany, zamiast czekać, aż zielone minerały zostaną wyeksportowane do Europy bez przetwarzania.
Kwame Nkrumah, pierwszy prezydent niepodległej Ghany, wprowadził pojęcie „neokolonializmu” do dyskursu międzynarodowego. Neokolonializm, jak opisał Nkrumah, odnosi się do sytuacji, w której była kolonia formalnie staje się niepodległa i suwerenna, ale w praktyce jego gospodarka i polityka zewnętrzna pozostają pod kontrolą mocarstw kolonialnych. W praktyce oznaczało to, że wiele krajów afrykańskich po uzyskaniu niepodległości nadal pozostawało zależne ekonomicznie i politycznie od swoich były kolonizatorów lub nowych mocarstw światowych. Patrząc przez pryzmat zielonej transformacji, pojęcie neokolonializmu nabiera nowego wymiaru ( tzw. zielony neokolonializmP. W kontekście globalnych działań na rzecz ochrony klimatu i przejścia na zieloną energię, kraje rozwijające się, w tym wiele krajów afrykańskich, stają się źródłem surowców niezbędnych do produkcji technologii zielonych, takich jak baterie do samochodów elektrycznych czy turbiny wiatrowe. To prowadzi do sytuacji, w której kraje te stają się eksporterami surowców, podczas gdy przetwarzanie i dodawanie wartości odbywa się głównie w krajach rozwiniętych.
Zielony neokolonializm w kontekście CRMA to przeniesienie tej koncepcji na grunt ekologicznej transformacji. Choć Unia Europejska dąży do zrównoważonego rozwoju i zielonej transformacji, istnieje ryzyko, że kraje rozwijające się zostaną ponownie wykorzystane jako główne źródła surowców, podczas gdy główne korzyści z ich przetwarzania i technologii zielonej transformacji zostaną zatrzymane w krajach rozwiniętych. CRMA, skupiając się na krytycznych surowcach niezbędnych dla zielonej transformacji w Unii Europejskiej, podkreśla potrzebę dywersyfikacji źródeł surowców i zwiększenia samowystarczalności w ich pozyskiwaniu. Jednakże większość tych surowców pochodzi z krajów rozwijających się, zwłaszcza z Afryki i Ameryki Południowej. W świetle CRMA ważne jest, by Unia Europejska nie tylko dążyła do dywersyfikacji źródeł surowców i zwiększenia samowystarczalności, ale również była świadoma ryzyka zielonego neokolonializmu i działała w sposób odpowiedzialny względem krajów dostawców. W praktyce oznacza to inwestowanie w technologie ekstrakcji z poszanowaniem dla środowiska, zapewnienie uczciwych warunków handlu oraz wspieranie krajów dostarczających w budowaniu własnych zdolności w zakresie przetwarzania surowców.
Podsumowanie
CRMA jest ważnym krokiem w kierunku zapewnienia europejskiej autonomii strategicznej. Aby jednak w pełni sprostać wyzwaniom, UE musi zrewidować i wzmocnić swoje podejście. Po pierwsze, powinna mobilizować znaczące środki finansowe i administracyjne na poziomie europejskim. Po drugie, powinna poświęcić znaczne zasoby swoim zewnętrznym strategiom handlowym i partnerstwa. Po trzecie, powinna wprowadzić realistyczne wymagania dywersyfikacji dla europejskich przedsiębiorstw. Ostatecznie, UE musi również konfrontować się z kwestiami takimi jak „zielony neokolonializm”, aby zapewnić sprawiedliwy i równy dostęp do surowców krytycznych dla wszystkich.