(Reuters/Patrycja Rapacka)
Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Javad Zarif powiedział, że warto przekroczyć o kilka dni termin 30 lipca, przyjęty jako termin zakończenia negocjacji z krajami grupy P5+1 na temat jego programu atomowego, które mogą, ale nie muszą, zakończyć się zniesieniem sankcji wobec Teheranu.
To już drugi sygnał, że do podpisania umowy jednak nie dojdzie w wyznaczonym terminie. Wcześniej rzecznik prasowy MSZ Niemiec powiedział, że rozmowy są bardzo napięte. Zdaniem strony irańskiej w toku negocjacji nadal można zauważyć poważną różnicę zdań w kwestiach politycznych i technologicznych.
Grupa P5+1 składa się z USA, Chin, Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji oraz Niemiec.