W porządku obrad rządu znalazła się ustawa o wsparciu odbiorców energii, paliw i ciepła. To może być rzeczona specustawa mrożąca ceny energii, paliw i ciepła na cały 2024 rok stanowiąca wyzwanie dla następnej ekipy rządzącej.
Ministerstwo klimatu i środowiska zapowiadało jeszcze przed wyborami parlamentarnymi przedstawienie specustawy o mrożeniu naraz cen energii, paliw i gazu. Stosowny projekt autorstwa resortu klimatu znalazł się w porządku obrad rządu 21 listopada. Wcześniej minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział mrożenie cen na poziomie z 2023 roku przez cały 2024 rok. Z kolei przedstawiciele koalicji planującej stworzyć nowy rząd po wyborach mówili o mrożeniu cen energii na pół przyszłego roku.
Projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw znalazł się w Rządowym Centrum Legislacji pod numerem UD510. Został zwolniony z obowiązku opracowania założeń.
BiznesAlert.pl informował o możliwości przedstawienia takiego projektu przez ustępujący rząd. Będzie on przedmiotem głosowania nowego składu Sejmu, w którym większość mają partie opozycyjne, których przedstawiciele mieli własne plany odnośnie do mrożenia cen energii oraz paliw.
Wojciech Jakóbik
Jacek Sasin zamrozi ceny energii na przyszły rok dając zagwozdkę ekipie Tuska
