icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Trwa tąpnięcie ropy, więc potęgi naftowe mogą w nią znów uderzyć

Opóźnienie szczytu państw porozumienia naftowego OPEC+ może wynikać z faktu, że cięcia wydobycia nie zapobiegły dalszemu spadkowi wartości baryłki. Dlatego potęgi naftowe mogą ciąć dalej, aby uzyskać oczekiwany efekt i drożyznę kosztem ich klientów.

Arabia Saudyjska i Rosja wzmocniły ograniczenia wydobycia w ramach porozumienia naftowego OPEC+ wprowadzając własne, unilateralne cięcia o w sumie 1,3 mln baryłek dziennie. Wiadomo jednak, że Rosja może się z nich nie wywiązywać, podobnie jak część maruderów porozumienia.

Sześciu ekspertów ankietowanych przez Bloomberga spodziewa się, że na spotkaniu OPEC+ zaplanowanym na rozmowy online 30 listopada dojdzie do pogłębienia cięć wydobycia czy to poprzez dodatkowe kwoty przyznane krajom układu, czy to poprzez większe zaangażowanie Arabii i Rosji.

Powód to dalsza przecena baryłki ropy wywołana obawami o kondycję gospodarczą Chin oraz zapotrzebowanie na paliwa na świecie. Baryłka Brent spadła 27 listopada w okolice 80 dolarów i jest w trajektorii spadkowej z prawie 100 dolarów od końca września pomimo okresowego wzrostu wartości wywołanego konfliktem w Izraelu.

Bloomberg / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Kryzys paliwowy w reżimie naftowym na który nie pomoże sojusz Arabii i Rosji (ANALIZA)

Opóźnienie szczytu państw porozumienia naftowego OPEC+ może wynikać z faktu, że cięcia wydobycia nie zapobiegły dalszemu spadkowi wartości baryłki. Dlatego potęgi naftowe mogą ciąć dalej, aby uzyskać oczekiwany efekt i drożyznę kosztem ich klientów.

Arabia Saudyjska i Rosja wzmocniły ograniczenia wydobycia w ramach porozumienia naftowego OPEC+ wprowadzając własne, unilateralne cięcia o w sumie 1,3 mln baryłek dziennie. Wiadomo jednak, że Rosja może się z nich nie wywiązywać, podobnie jak część maruderów porozumienia.

Sześciu ekspertów ankietowanych przez Bloomberga spodziewa się, że na spotkaniu OPEC+ zaplanowanym na rozmowy online 30 listopada dojdzie do pogłębienia cięć wydobycia czy to poprzez dodatkowe kwoty przyznane krajom układu, czy to poprzez większe zaangażowanie Arabii i Rosji.

Powód to dalsza przecena baryłki ropy wywołana obawami o kondycję gospodarczą Chin oraz zapotrzebowanie na paliwa na świecie. Baryłka Brent spadła 27 listopada w okolice 80 dolarów i jest w trajektorii spadkowej z prawie 100 dolarów od końca września pomimo okresowego wzrostu wartości wywołanego konfliktem w Izraelu.

Bloomberg / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Kryzys paliwowy w reżimie naftowym na który nie pomoże sojusz Arabii i Rosji (ANALIZA)

Najnowsze artykuły