Władze rosyjskie prowadzą audyt przeciwko holendersko-brytyjskiemu Shellowi, który wycofał się z projektu LNG z Gazpromem po inwazji Rosji na Ukrainie oraz odmówił płatności w rublach za gaz rosyjski.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał trzeciego stycznia 2024 roku dekret nowelizujący przepisy N2 „o środkach specjalnych w sektorze energetyki i paliw w związku z nieprzyjaznymi działaniami części krajów zagranicznych i organizacji międzynarodowych”. Rosja będzie domagać się od Shella rekompensaty za wycofanie z projektu Sachalin 2 z Gazpromem oraz odmowę płatności za gaz w rublach.
Nowe przepisy dają rządowi rosyjskiemu prawo do audytu długu w związku z projektem Sachalin 2. Z kolei dekret N172 z marca 2022 roku daje prawo do wymagania płatności za gaz rosyjski w rublach. To rozwiązanie wprowadzone po objęciu sankcjami rosyjskiego sektora bankowego, ale nieprzewidziane w wielu kontraktach gazowych, jak ten Shella czy PGNiG. Polacy kwestionują płatności w rublach przed arbitrażem.
Gazprom zatrzymał dostawy gazu do Shella w czerwcu 2022 roku realizowane w Niemczech za pomocą gazociągu Nord Stream 1, a zatem trzy miesiące przed sabotażem z września 2022 roku. Tymczasem w sierpniu 2022 roku Shell został zastąpiony przez Sachalin Energy w projekcie wydobywczym na potrzeby gazoportu Sachalin 2 działającego od 2010 roku o przepustowości 9,6 mln ton LNG rocznie.
Interfax / Wojciech Jakóbik
RAPORT: Czy Europa się ugnie i będzie płacić Rosji w rublach?