Premier Donald Tusk zasugerował możliwość rewizji fuzji Orlenu i Lotosu. Obecny prezes przekonuje, że została przeprowadzona zgodnie ze standardami.
– To będzie obowiązek nowych władz w spółkach, aby wyjaśnić sprawę do samego końca. Czy możliwa jest rewizja decyzji o fuzji? Tutaj prawnicy, nie tylko polscy, będą mieli wielkie pole do popisu – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.
– Odwołać można wizytę u stomatologa, ale nie fuzję – powiedział Daniel Obajtek, prezes Orlenu, broniąc fuzji. – Część rafinerii została sprzedana za cenę rynkową. Chcąc wypowiadać się na ten temat, trzeba znać dokumenty. Każdy może dziś złożyć zawiadomienie do prokuratury – dodał w TV Republika w odpowiedzi na zgłoszenie poseł Agnieszki Pomaski.
Fuzja Orlenu i Lotosu z 2022 roku uwzględniała środki zaradcze przedstawione Komisji Europejskiej przez Polaków w celu zapewnienia konkurencji na rynku zgodnie z regulacjami antymonopolowymi. Zakładały one między innymi sprzedaż 30 procent akcji Rafinerii Gdańskiej saudyjskiemu Saudi Aramco. Sugestia premiera oznacza, że rozważana jest możliwość cofnięcia tej transakcji. Warto jednak pamiętać, że Saudi odpowiada obecnie za 45 procent dostaw ropy do Polski.
TV Republika / Wojciech Jakóbik
Sasin: NIK musi mieć potężne dowody, aby podważyć fuzję Orlenu i Lotosu