(Prime/Piotr Stępiński)
Jak poinformowała w swoim oświadczeniu spółka BP, osiągnęła ona porozumienie z amerykańskimi władzami w związku z procesem dotyczącym wycieku ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku i wypłaci w ciągu 18 lat władzom miejscowym oraz federalnym ok. 18,7 mld dolarów za szkody przez niego wyrządzone.
Wcześniej stany Luizjana, Missisipi, Alabama oraz Floryda złożyły pozew przeciwko BP za wynikające z największego w historii Stanów Zjednoczonych wycieku ropy szkody jakie dotknęły zarówno osoby prawne jak i fizyczne, których dotychczas spółka nie zrekompensowała.
W ciągu 15 lat British Petroleum wypłaci 5,5 mld dolarów w ramach programu oczyszczania wody, 7,1 mld dolarów w ramach programu odbudowy zasobów naturalnych, 4,9 mld zostanie przekazane na ,,zaspokojenie ekonomicznych oraz pozostałych żądań pięciu stanów (Zatoki Meksykańskiej – przyp. red.), ok. 1 mld dolarów zostanie wypłacone dla miejscowych administracji.
– Jest to najbardziej realistyczne rozwiązanie, które przyniesie jasność oraz pewność sytuacji dla wszystkich stron. Dla BP ta umowa jest wypełnieniem olbrzymich zobowiązań, które posiada spółka po tragicznym wypadku na platformie Deepwater Horizon, pozwoli ona spółce skupić się na bezpieczeństwu dostaw paliwa na rynki światowe – powiedział szef BP Bob Dudley.
– Dla Stanów Zjednoczonych oraz stanów leżących nad Zatoką Meksykańską umowa ta na długie lata zapewni znaczący przypływ środków pieniężnych dla dalszego odbudowywania wydobycia surowców naturalnych zmniejszonego w wyniku z wycieku – dodał.
Wybuch na platformie naftowej BP Deepwater Horizon w kwietniu 2010 roku obrócił się w największą w historii USA katastrofę ekologiczną. W rezultacie awarii zginęło 11 osób a do wód Zatoki Meksykańskiej przedostało się 5 mln baryłek ropy.
