Atak dronów Ukrainy doprowadził do pożaru instalacji paliwowo-energetycznej w Niżnym Nowogrodzie oraz zbiornika paliwowego w Orelu. To kolejne uderzenie w infrastrukturę paliwową Rosji potrzebną do działań zbrojnych i finansowania budżetu.
Drony ukraińskie zostały wykorzystane do fali ataków z 12 marca, która objęła dziewięć regionów Rosji. W jej skutek zostały zniszczone instalacje paliwowe we wspomnianych miejscowościach. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych. Obrona przeciwlotnicza Rosji miała strącić w sumie 25 dronów wysłanych z Ukrainy.
Atak na kompleks Kstowo w Niżnym Nowogrodzie to kolejne uderzenie w infrastrukturę paliwową, m.in. po zniszczeniu rafinerii Łukoila, przez którą spadła produkcja benzyny w Rosji. Obecny atak miał według Rosjan nie objąć tej rafinerii.
Ukraińcy biorą na celownik sektor paliwowy Rosjan. Inne istotne ataki objęły rafinerię Tuapse i terminal LPG w Ust-Łudze. Rosjanie zostali przez te ataki zmuszeni do wprowadzenia embargo na eksport tego paliwa od pierwszego marca. Tym samym odcięli się od części przychodów i potwierdzili problemy logistyczne wynikające z ataków Ukrainy.
Kommiersant / Reuters / Wojciech Jakóbik
Petrodolary Rosji tryskają z naftowych tętnic przez dronopad Ukrainy