Naukowcy ostrzegają, że obecny monitoring zanieczyszczeń po pożarach jest niewystarczający, aby zrozumieć pełny zakres zmian chemicznych w glebie, wodzie i powietrzu. Według nich, w obliczu coraz częstszych i większych pożarów lasów, konieczne jest pilne udoskonalenie technik monitorowania na całym świecie.
Badania przeprowadzone przez zespoły z Uniwersytetu Stanforda i Uniwersytetu Stanowego Kolorado ukazały, że pożary mogą wpływać na skład chemiczny gleby i ekosystemów w sposób wcześniej niedoceniany. W wyniku pożarów uwalnia się do atmosfery większe ilości dwutlenku węgla niż sądzono, głównie z powodu przemian materiałów organicznych pod wpływem mikroorganizmów.
Ważnym wnioskiem z badań jest także to, że pożary mogą mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki dla ekosystemów. Na przykład, mogą zwiększać zawartość azotu w glebie, ale jednocześnie prowadzić do wzrostu stężenia toksycznych substancji, takich jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne i związki metali.
Naukowcy zwracają uwagę, że lepsze zrozumienie procesów chemicznych po pożarach jest kluczowe dla skutecznej odbudowy ekosystemów i ochrony ludzi pracujących na pogorzeliskach. W przeciwnym razie, brak tej wiedzy może prowadzić do długotrwałych szkód dla środowiska i zdrowia publicznego. Zespół badawczy podkreśla, że potrzebne są dalsze badania nad złożonością procesów chemicznych zachodzących po pożarach, aby lepiej przewidywać i zarządzać skutkami tych katastrof.
Polska Agencja Prasowa / Mateusz Gibała
Gminy nie wykonują swoich zadań związanych z kontrolą szamb i indywidualnych oczyszczalni ścieków