Prezes Polskiej Grupy Energetycznej mówił o wyzwaniach energetyki na konferencji o morskich farmach wiatrowych PSEW 2024.
- Zróżnicowanie źródeł musi być duże, jest duża dynamika ich pracy. Musimy wypłaszczać i łagodzić fale produkcji energii, do czego mogą posłużyć magazyny energii które już mamy i które ciągle rozwijamy – mówił prezes PGE Dariusz Marzec na konferencji PSEW 2024.
- W sieć dystrybucyjną inwestujemy w PGE ponad 4 mld rocznie. Koszty transformacji nie mogą powodować wykluczenia energetycznego – ocenił prezes PGE.
- Musimy pogodzić konieczność ogromnych inwestycji, zmiany struktury wytwórczej sektora na źródła zeroemisyjne, zmiany w zakresie magazynów energii elektrycznej faktem, że potem musimy je upakować w taryfy, bo na końcu płaci za to klient – mówił prezes PGE na PSEW 2024.
- Transformacja energetyczna nie może ograniczać konkurencyjności polskiej gospodarki – zastrzegł Dariusz Marzec, prezes PGE.
- Brakuje nam trochę zrozumienia jak procesy wyglądają i trochę cierpliwości. Procesy komunikacyjne, decyzyjne, trzeba odbudowywać, trzeba budować zaufanie i pokazać, że chcemy rozmawiać. To wszystko trwa – wyliczał prezes PGE.
- Jest konieczność wymiany kadr, które były skrajnie upolitycznione. We wszystkich segmentach PGE mieliśmy tragiczną sytuację. Dzisiaj integrujemy to w jedne spójny biznes łączący cele komercyjne i biznesowe. To wszystko wymaga budowy od podstaw i odbudowy normalnych procesów biznesowych. To musi chwilę potrwać. Chcielibyśmy to zrobić szybciej i efektywnie natomiast to jest pewien proces – ocenił Dariusz Marzec.
Opracował Wojciech Jakóbik
Eksperci: Morze Bałtyckie to klucz do bezpieczeństwa energetycznego Polski