icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Żmijewski: Mało jest inicjatyw, wspierających energooszczędne budownictwo

– Najłatwiej i najwięcej możemy zaoszczędzić ciepła, używanego do ogrzewania mieszkań – wskazuje prof. Krzysztof Żmijewski, sekretarz generalny Społecznej Rady ds. Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej, w wywiadzie poświęconym efektywności energetycznej w dodatku do poniedziałkowego „Pulsu Biznesu”. W ocenie profesora, niewiele jest jednak inicjatyw, które wspierają budownictwo energooszczędne czy pasywne.

– Drugim miejscem, gdzie łatwo zauważyć efekty, jest oświetlenie uliczne. Oczywiście, skala oszczędności jest znacznie mniejsza, ale uzyskujemy wyższą efektywność oświetlenia ulic, zużywając mniej energii, dającej dobre światło – mówi Żmijewski.

Żmijewski powołuje się na przykład Włoch, gdzie 75 procent oszczędności energetycznych uzyskuje się z oszczędności rozproszonych.

– Ale żeby to działało, trzeba wprowadzić dwa rozwiązania, których brakuje w naszym systemie. Po pierwsze, drobne inwestycje czy nawet zakupy powinny funkcjonować w trybie tzw. oszczędności zryczałtowanych – wyjaśnia profesor.

– Najłatwiej i najwięcej możemy zaoszczędzić ciepła, używanego do ogrzewania mieszkań – wskazuje prof. Krzysztof Żmijewski, sekretarz generalny Społecznej Rady ds. Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej, w wywiadzie poświęconym efektywności energetycznej w dodatku do poniedziałkowego „Pulsu Biznesu”. W ocenie profesora, niewiele jest jednak inicjatyw, które wspierają budownictwo energooszczędne czy pasywne.

– Drugim miejscem, gdzie łatwo zauważyć efekty, jest oświetlenie uliczne. Oczywiście, skala oszczędności jest znacznie mniejsza, ale uzyskujemy wyższą efektywność oświetlenia ulic, zużywając mniej energii, dającej dobre światło – mówi Żmijewski.

Żmijewski powołuje się na przykład Włoch, gdzie 75 procent oszczędności energetycznych uzyskuje się z oszczędności rozproszonych.

– Ale żeby to działało, trzeba wprowadzić dwa rozwiązania, których brakuje w naszym systemie. Po pierwsze, drobne inwestycje czy nawet zakupy powinny funkcjonować w trybie tzw. oszczędności zryczałtowanych – wyjaśnia profesor.

Najnowsze artykuły