(Interfax/Kommiersant/Piotr Stępiński)
Jak poinformowała wczoraj agencja Interfax w gruzińskiej stolicy Tbilisi przedstawiciele Zjednoczonego Ruchu Narodowego (partii byłego prezydenta Michaiła Sakaszwilego – przyp. red.) protestowali przed domem byłego premiera oraz lidera koalicji Gruzińskie Marzenie Bidzina Iwaniszlwiliego w związku z podwyższeniem taryf na energię elektryczną.
– Zamiast obiecanej obniżki o połowę taryf na energię elektryczną, on je zwiększył. Dziś zwiększenie taryf na energię elektryczną, jutro na wodę oraz gaz, boimy się każdego nowego dnia – cytuje wypowiedź jednego z uczestników agencja Interfax.
Wcześniej Kommiersant informował, że gruzińska spółka energetyczna Telasi, będąca kontrolowana przez rosyjską Inter RAO, żąda od władz do gwałtownego zwiększenia taryf na energię elektryczną. W ten sposób obydwie spółki chcą zrekompensować straty związane ze wzrostem wolnych cen produkcji wynikających z deprecjacji lari (gruzińska waluta – przyp. red.) oraz wzrostem cen na gaz. Podobna sytuacja, która miała miejsce w Armenii doprowadziła do protestów w wyniku, których władze zdecydowały o kompensacji podwyżki ze środków budżetu a Inter RAO zaczęło rozważać możliwość opuszczenia Armenii.
Czytaj także: