icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

SOCAR chce nabyć większościowy udział w greckiej firmie gazowej DESFA za niższą cenę

(Azernews/Teresa Wójcik)

Ateny w ciągu najbliższych trzech lat w zamian za kredyt w wysokości 86 mld. Euro muszą realizować prywatyzację według programu wierzycieli – Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Komisji Europejskiej. Rząd grecki 13 lipca zgodził się na realizację bardzo surowych reform, między innymi na sprzedaż aktywów państwowych za kwotę 50 mld euro.

Przy tak trudnej sytuacji gospodarczej, Ateny starają się skoncentrować na realizacji kilku strategicznych projektów, które przyniosą efekty w przyszłości.

Jednym z nich może być prywatyzacja spółki DESFA, greckiego operatora gazowej infrastruktury przesyłowej z udziałem azerskiego koncernu SOCAR, który już dwa lata temu, latem 2013 r. zamierzał nabyć 66 proc. akcji greckiej spółki za 400 mln euro. DESFA ma kluczowe znaczenie dla realizacji dużych projektów gazociągów, w tym gazociągu Trans-Adriatyckiego (TAP), rury Grecja-Bułgaria oraz proponowanego projektu Turkish Stream.

Przygotowana w 2013 r. umowa o sprzedaży wspomnianego większościowego pakietu udziałów w DESFA azerskiemu koncernowi SOCAR została zablokowana przez Komisję Europejską pod koniec 2014 r.. Powodem były zastrzeżenia związane z bezpieczeństwem energetycznym Unii Europejskiej i oraz ewentualna niezgodność tej transakcji przepisami dotyczącymi konkurencji.

Na początku 2015 r., po wyborach nowy grecki rząd zdecydował, że tylko sprzeda koncernowi SOCAR tylko 49 proc. udziałów. Jednak strona azerska argumentowała, że spełniła warunki gwarantujące nabycie 66 proc. udziałów.

Strona grecka powinna brać pod uwagę, że im większy pakiet udziałów będzie posiadać SOCAR, tym więcej będzie musiał zainwestować w projekty DESFA, co jest bardzo ryzykowne ze względu na obecną sytuację w Grecji. Nabycie udziałów w greckiej spółce jest, więc mało opłacalne dla azerskiego koncernu i jest wątpliwe, aby uczestniczył on w prywatyzacji firmy DESFA na poprzednio przyjętych warunkach. Dlatego firma chce zmienić poprzednio wynegocjowaną umowę i przyjęte rozwiązania. – SOCAR zamierza nabyć dwie trzecie udziałów w greckiej sieci gazowej DESFA, tak jak to pierwotnie uzgodnione – oznajmił w czerwcu w Baku szef departamentu inwestycji SOCAR Vaqif Alijew. Przedmiotem przetargu było zbycie 66 proc. udziałów w DESFA i wygraliśmy przetarg.

Decyzja KE, wraz z zastrzeżeniami greckiego rządu premiera Tsiprasa, wstrzymały prywatyzację, mimo, że SOCAR już dostarczył zaliczkę w kwocie 40 mln euro zaliczki i rozpoczął wspólnie ze stroną grecką opracowywanie kilku projektów inwestycyjnych. Firma DESFA przedstawiła krajowe plany inwestycji na lata 2015-2025, które wymagają więcej niż 2,2 mld euro.

Jednak przeszkody w nabyciu przez SOCAR większościowego pakietu udziałów DESFA miały negatywny wpływ na plany inwestycyjne azerskiego koncernu, który powinien wycofać swoją ofertę. DESFA

Być może będzie musiała szukać innego zagranicznego inwestora, który byłby w stanie zrealizować swoją strategię inwestycyjną, pomimo zagrożenia bankructwem greckiej gospodarki.

Obecnie strona grecka powinna zrozumieć, że proponowane przez Baku projekty energetyczne zapowiadały stabilne przychody i powstanie nowych miejsc pracy. Im trudniejsze warunki prywatyzacji będzie stawiać DESFA, tym mniej SOCAR jest zainteresowany w realizacji transakcji. Decydują oczywiście pieniądze.

(Azernews/Teresa Wójcik)

Ateny w ciągu najbliższych trzech lat w zamian za kredyt w wysokości 86 mld. Euro muszą realizować prywatyzację według programu wierzycieli – Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Komisji Europejskiej. Rząd grecki 13 lipca zgodził się na realizację bardzo surowych reform, między innymi na sprzedaż aktywów państwowych za kwotę 50 mld euro.

Przy tak trudnej sytuacji gospodarczej, Ateny starają się skoncentrować na realizacji kilku strategicznych projektów, które przyniosą efekty w przyszłości.

Jednym z nich może być prywatyzacja spółki DESFA, greckiego operatora gazowej infrastruktury przesyłowej z udziałem azerskiego koncernu SOCAR, który już dwa lata temu, latem 2013 r. zamierzał nabyć 66 proc. akcji greckiej spółki za 400 mln euro. DESFA ma kluczowe znaczenie dla realizacji dużych projektów gazociągów, w tym gazociągu Trans-Adriatyckiego (TAP), rury Grecja-Bułgaria oraz proponowanego projektu Turkish Stream.

Przygotowana w 2013 r. umowa o sprzedaży wspomnianego większościowego pakietu udziałów w DESFA azerskiemu koncernowi SOCAR została zablokowana przez Komisję Europejską pod koniec 2014 r.. Powodem były zastrzeżenia związane z bezpieczeństwem energetycznym Unii Europejskiej i oraz ewentualna niezgodność tej transakcji przepisami dotyczącymi konkurencji.

Na początku 2015 r., po wyborach nowy grecki rząd zdecydował, że tylko sprzeda koncernowi SOCAR tylko 49 proc. udziałów. Jednak strona azerska argumentowała, że spełniła warunki gwarantujące nabycie 66 proc. udziałów.

Strona grecka powinna brać pod uwagę, że im większy pakiet udziałów będzie posiadać SOCAR, tym więcej będzie musiał zainwestować w projekty DESFA, co jest bardzo ryzykowne ze względu na obecną sytuację w Grecji. Nabycie udziałów w greckiej spółce jest, więc mało opłacalne dla azerskiego koncernu i jest wątpliwe, aby uczestniczył on w prywatyzacji firmy DESFA na poprzednio przyjętych warunkach. Dlatego firma chce zmienić poprzednio wynegocjowaną umowę i przyjęte rozwiązania. – SOCAR zamierza nabyć dwie trzecie udziałów w greckiej sieci gazowej DESFA, tak jak to pierwotnie uzgodnione – oznajmił w czerwcu w Baku szef departamentu inwestycji SOCAR Vaqif Alijew. Przedmiotem przetargu było zbycie 66 proc. udziałów w DESFA i wygraliśmy przetarg.

Decyzja KE, wraz z zastrzeżeniami greckiego rządu premiera Tsiprasa, wstrzymały prywatyzację, mimo, że SOCAR już dostarczył zaliczkę w kwocie 40 mln euro zaliczki i rozpoczął wspólnie ze stroną grecką opracowywanie kilku projektów inwestycyjnych. Firma DESFA przedstawiła krajowe plany inwestycji na lata 2015-2025, które wymagają więcej niż 2,2 mld euro.

Jednak przeszkody w nabyciu przez SOCAR większościowego pakietu udziałów DESFA miały negatywny wpływ na plany inwestycyjne azerskiego koncernu, który powinien wycofać swoją ofertę. DESFA

Być może będzie musiała szukać innego zagranicznego inwestora, który byłby w stanie zrealizować swoją strategię inwestycyjną, pomimo zagrożenia bankructwem greckiej gospodarki.

Obecnie strona grecka powinna zrozumieć, że proponowane przez Baku projekty energetyczne zapowiadały stabilne przychody i powstanie nowych miejsc pracy. Im trudniejsze warunki prywatyzacji będzie stawiać DESFA, tym mniej SOCAR jest zainteresowany w realizacji transakcji. Decydują oczywiście pieniądze.

Najnowsze artykuły