(Ministerstwo Obrony Litwy/Delfi/Patrycja Rapacka)
NATO będzie nadal prowadzić misję Baltic Air Policing w swoim poszerzonym formacie z użyciem ośmiu samolotów. Przed ukraińskim kryzysem liczba patrolujących maszyn wynosiła cztery, po kryzysie zwiększono tę ilośc do dwunastu. Delfi informowało, że dokonano cięć i do patrolowania bałtyckiej przestrzeni przeznaczona ostatecznie osiem samolotów. Litewscy politycy nie czują większej zmiany, gdyż jak stwierdzili, 8 samolotów jest i tak dużo dla państwa litewskiego.
Według najnowszych planów dowodzenie nad misją przejmą Węgrzy, używając czterech JAS-39 Gripen w litewskiej bazie w Szawlach, natomiast Niemcy wyślą cztery Eurofighter Typhoon do bazy Amari w Estonii. Litewscy politycy uważają, że NATO zademonstrowało wystarczająco swoją gotowość do pomocy poprzez zwiększenie swoich kontyngentów celem odstraszania Rosji po aneksji Krymu.
Obecnie sojusz zwiększa swoje zdolności bojowe w regionie bałtyckim i Europie Wschodniej, implementując postanowienia podjęte podczas szczytu w Walii. Wkrótce dowództwo NATO Force Integration Unit rozpocznie działanie na Litwie oraz pięciu innych państwach, w ramach Sił Podwyższonej Gotowości z możliwością zwiększenia liczebności. Sojusz wysyła również rotacyjnie różne jednostki, biorące udział w kolejnych ćwiczeniach w państwach bałtyckich.
– Sojusz jest gotowy do rozmieszczenia takiej liczby samolotów, jaka jest potrzebna i kiedy zajdzie taka konieczność. Są stosowne procedury oraz intensywnie rozwijana infrastruktura. Zmiana rozmieszczenia jest rutynowa – powiedział minister obrony Litwy. Państwa bałtyckie chcą, by kontyngent Baltic Air Mission był częścią sił rozmieszczanych w Estonii i na Litwie. Prowadzone są konsultacje z sojusznikami.
NATO rozpoczęło patrolowanie przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w 2004 wraz z ich akcesem do sojuszu.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainę sojusz wzmocnił ochronę bałtyckiej przestrzeni powietrznej, rozmieszczając kolejne cztery samoloty na Litwie, w Estonii, Polsce i Rumunii.
Dodatkowe maszyny rozmieszczono w bazie Szawle na Litwie oraz Amari w Estonii. Łączna liczba samolotów wynosiła wówczas 12.
Państwa bałtyckie zapewniają zaplecze logistyczne o wartości 15 milionów euro.
Więcej informacji:
Typhoony filarem RAF co najmniej do 2019 roku