Raport przygotowany przez dziesięć organizacji zawiera uwagi do założeń ustawy przygotowanej jako odpowiedź na rozporządzenie European Media Freedom Act. Organizacje postulują, aby prace nad projektem nadzorował zespół ekspercki i określają konsultacje społeczne jako niewystarczające.
Reformy dotyczą głównie struktury wewnętrznej KRRiT, powoływania władz w spółkach medialnych, likwidacji Rady Mediów Narodowych oraz abonamentu RTV. W odpowiedzi na projekt ustawy pojawił się raport, w którym przedstawiciele organizacji związanych z działalnością medialną, m.in. Towarzystwo Dziennikarskie i Stowarzyszenie Gazet Lokalnych, przedstawili swoje uwagi co do nowych zasad.
Uwagi autorów raportu dotyczą m.in. sposobu powoływania Krajowej Rady. Wedle ustawy, jednym w warunków umożliwiających zostanie członkiem KRRiT jest brak przynależności do partii politycznej, jednak organizacje uznały zapis za nieprecyzyjny. Ich zdaniem kandydaci powinni być niezależni od partii politycznych od przynajmniej 5 lat. W raporcie znalazły się też uwagi dotyczące sposobu powoływania organów zarządczych w mediach publicznych.
Na temat planowanych reform wypowiedział się w rozmowie z biznesalert.pl, medioznawca dr. Krzysztof Grzegorzewski. Ekspert podkreśla, że media, zwłaszcza organ jakim jest KRRIT powinny zostać odpolitycznione. Twierdzi jednak, że przy obecnym modelu zarządzania mediami mało możliwe jest ich uniezależnienie.
„Przywrócenie dawnej liczby członków, rotacyjność i kadencyjność to dobre rozwiązanie, ale wszystkich członków Rady nadal wybiera: Sejm, Senat i Prezydent – a więc politycy. W sensie systemowym nic to nie zmienia. Media nadal będą zarządzane na modelu rządowym” – wskazuje ekspert.
>>>> Ekspert o założeniach nowej ustawy medialnej
Dr Grzegorzewski został zapytany również o zdanie na temat planowanej likwidacji abonamentu RTV.
„Abonament jest do natychmiastowej likwidacji. To jest narzędzie finansowania, które w Polsce zupełnie się nie sprawdziło i zlikwidowane powinno być już dawno, na rzecz finansowania z budżetu Państwa, który składa się i tak z naszych pieniędzy. Obecna propozycja wydaje się dobrym rozwiązaniem” – odpowiedział.
